Kevin Garnett jako ekspert jest absolutnie nieprzejednany i nie pozwala, by ktokolwiek go przekrzyczał. W ostatniej tyradzie legenda NBA stara się zwrócić naszą uwagę na fakt, że obecnie w lidze mamy absolutnie wielkich graczy.
Najwyraźniej Kevin Garnett ma dość tego, że cały czas rozmawiamy o wielkich graczach z przeszłości, jak Michael Jordan czy Magic Johnson, a kompletnie pomijamy fakt, że obecnie po parkietach NBA biegają koszykarze, którzy biją wszelkie rekordy swoich poprzedników i prawdopodobnie są jedyni w swojej klasie. KG zabrał w tej sprawie głos podczas programu ze Stephenem A. Smithem i jak zwykle swoją wypowiedź opatrzył żywą gestykulacją i duża dawką emocji.
Zobacz także: Wielcy Orlando Magic!
- Jesteśmy tak zapatrzeni w przeszłość, że nie doceniamy teraźniejszości! - zaczął Kevin Garnett. - LeBron James ma 38 lat, a gra, jakby był w swoim debiutanckim sezonie, jakby zaczynał karierę. Nigdy więcej nie zobaczymy czegoś podobnego! [...] Musimy zapomnieć o Michaelu Jordanie, Magicu Johnsonie… Nigdy więcej nie zobaczymy gracza pokroju Stepha Curry’ego. Mówimy o Jerrym Weście, który zrobił wielkie rzeczy, ale nigdy nie rzucał z takiej odległości. Musimy docenić tych wielkich graczy, którzy przed nami stoją. [...] Nigdy więcej nie zobaczymy gościa rzucającego 39 tys. punktów!
Zatem to, co KG stara się nam przekazać, to większa świadomość tego, jak istotni dla całej historii koszykówki są m.in. LeBron James czy Stephen Curry. Za kilkanaście lat na scene wejdą nowe gwiazdy, ale czy możemy się spodziewać, że ktoś swoim talentem i umiejętnościami nawiąże do wspomnianych koszykarzy Los Angeles Lakers i Golden State Warriors? Właśnie do takich przemyśleń stara się nas sprowokować KG, jednocześnie próbując zwrócić uwagę, byśmy nie lekceważyli tego, co obecnie dostajemy.
