James Harden coraz chętniej otwiera się na rozmowy o swojej przygodzie na Brooklynie. Koszykarz zdradził, dlaczego nie byli w stanie walczyć o mistrzostwo – mimo tak wielkich nazwisk w składzie.
- Nie chodzi o to, żeby teraz użalać się nad nieudaną przygodą, albo kogoś za coś obwiniać. W tej drużynie po prostu brakowało struktury, której potrzebują także najwięksi koszykarze w lidze. To właśnie pozwala nam być najlepszymi zawodnikami i liderami organizacji – stwierdził James.
Harden spędził na Brooklynie nieco ponad rok – trafił tam z Houston Rockets. Jego przygoda z Nets potrwała do ostatniego trade deadline, kiedy to został wymieniony do Philadelphii 76ers za Bena Simmonsa, Setha Curry’ego, Andre Drummonda i dwa pierwszorundowe wybory w drafcie.
- Gdy prosiłem o wymianę, nie grało sporo rzeczy. I myślę, że wszyscy o tym wiedzą. Ale tak naprawdę nie byłem w tym jedyny. Latem chciał odejść Kevin Durant – dodał.
Nets w poprzednim sezonie zakończyli sezon z bilansem 44-38 i swoją przygodę w Play-Offach zakończyli już w pierwszej rundzie, ulegając Boston Celtics. Harden i jego 76ers z kolei dotarli do drugiej rundy, gdzie o sześciu meczach ulegli Miami Heat.
