- Mam ogromną przyjemność ogłosić, że wezmę udział w tegorocznym drafcie! Ten sezon miał wiele wzlotów i upadków. Mieliśmy pecha z kontuzjami, ale to była dla mnie świetna okazja do rozwoju i możliwość pokazania klubom NBA mojej wszechstronności - przyznał w rozmowie z ESPN reprezentant Polski. 

Jeremy rozegrał w tym sezonie 30 meczów, w których notował średnio 9,2 punktu, 6,4 zbiórki, 1,8 asysty oraz 1,3 przechwytu. Na parkiecie spędzał średnio 25,1 minuty oraz grał na 47,4% skuteczności z gry. Z bardzo dobrej strony pokazał się w trakcie turnieju March Madness, gdzie notował średnio 15 punktów, 9 zbiórek oraz 3 asysty. 

‍

- Mogę być jedynym graczem w tegorocznym drafcie, który grał w amerykańskiej szkole średniej, w Europie przeciwko seniorom oraz w college’u na poziomie NCAA. To doświadczenie było dla mnie niezwykle przydatne zarówno na boisku, jak i poza nim - dodał polski koszykarz. 

‍

Sochan nie ukrywał, że zawsze wierzył w to, że zagra w najlepszej lidze świata. Nie zwracał jednak uwagi na to, ile czasu będzie na to potrzebował. Tegoroczny trening przed draftem odbędzie się w dniach 16-22 maja w Chicago. Sam draft odbędzie się 23 czerwca na Brooklynie. 

‍