Michael Jordan zadebiutował we wtorek jako specjalny współpracownik NBC Sports przy okazji powrotu stacji do transmisji NBA. W rozmowie z komentatorem NBC Mike’em Tirico – w pierwszym odcinku serii „MJ: Insights to Excellence” – Jordan przyznał, że celowo ogranicza swoją obecność publiczną, by więcej czasu poświęcać rodzinie. Jednocześnie czuje jednak obowiązek, by „spłacić dług wobec gry”.

‍

- Mam zobowiązanie wobec koszykówki… jako zawodnik powinienem przekazywać dalej wartości sukcesu i poświęcenia dla tej gry – powiedział Jordan w rozmowie emitowanej w przerwie meczu otwarcia sezonu między Oklahoma City Thunder a Houston Rockets.

‍

Dla NBC był to wyjątkowy wieczór. Po ponad 20 latach przerwy stacja ponownie pokazała NBA. Jordan był w tamtych czasach centralną postacią wielu meczów pokazywanych na NBC. Teraz zamiast grać, komentuje i dzieli się doświadczeniem. 62-letni sześciokrotny mistrz NBA przyznał, że jego słynny instynkt rywalizacji wciąż się w nim tli, choć rzadko dotyka już piłki. NBC zapowiedziało, że kolejny odcinek rozmowy z Jordanem zostanie wyemitowany 28 października i poruszy m.in. temat „load managementu” – ograniczania minut zawodników w sezonie.

‍

- Chciałbym wziąć magiczną pigułkę, założyć spodenki i znów wyjść na parkiet, bo to właśnie jest we mnie – przyznał Jordan. – Tego współzawodnictwa najbardziej mi brakuje. Ale lepiej, że siedzę tu i rozmawiam z tobą, niż gdybym zerwał ścięgno Achillesa i trafił na wózek - śmiał się na koniec. 

‍