Luka Doncić nawiązuje do osiągnięć najlepszych, ale jego zespół prezentuje w ostatnim czasie formę, która nie zwiastuje przed play-offami niczego dobrego. Dallas Mavericks kończy się czas na wprowadzenie konkretnych zmian.
W ostatnich sześciu meczach Dallas Mavericks zrobili bilans 1-5. Szczególnie źle wygląda defensywa zespołu prowadzonego przez trenera Jasona Kidda. Ten uważa, że “nie od razu Rzym zbudowano", ale nie do końca wiemy, co ma na myśli, bowiem prowadzi Mavs od 2021. W tych sześciu meczach Mavs pozwalali rywalom na 127,3 punktu w przeliczeniu na 100 posiadań. O 5 punktów gorzej, niż Washington Wizards w tym samym okresie.
Zobacz także: Biyombo zasłabł podczas meczu
W międzyczasie Luka Doncić rozegrał cztery mecze z rzędu, w których notował 30+ punktów z triple-double. Dobił do osiągnięcia Oscara Robertsona i zabrakło mu jednego meczu, by zrównać się z Russellem Westbrookiem. Podkreśla jednak, że nie ma to dla niego większego znaczenia, skoro jego zespół przegrywa. W ostatnim czasie z Doncicia wychodzi frustracja, którą widać m.in. w zachowaniu na ławce rezerwowych.
Mavs z bilansem 34-28 są 7. drużyną Zachodniej Konferencji. Tracą dwa mecze do szóstych Phoenix Suns. Zatem walka o bezpośredni awans do play-offów wkracza w kluczową fazę i zapowiada się bardzo interesująco. Mavs za plecami mają jeszcze Golden State Warriors i Los Angeles Lakers. Przed nimi trzy mecze z rywalami Wschodniej Konferencji - Miami Heat, Detroit Pistons i Chicago Bulls.
