Magic Johnson nigdy nie ukrywał swojego podziwu dla wielkich umiejętności, jakie prezentował Bill Russell. Teraz zaapelował do NBA, by liga uczciła legendarnego koszykarza w sposób, w jaki dotychczas tego nie robiła.
- Komisarz Adam Silver powinien zastrzec numer szósty w całej lidze, by uhonorować wielkie dziedzictwo Billa Russella - zaapelował były koszykarz Los Angeles Lakers.
Choć NBA nigdy nie zrobiła tego dla żadnego gracza, tak w świecie sportu amerykańskiego nie byłoby to nowością. Taki przypadek miał już bowiem miejsce w MLB, gdzie liga oddała hołd Jackiemu Robinsonowi 25 lat po jego śmierci, całkowicie zastrzegając numer, z którym występował.
Bill Russell był nie tylko wybitnym koszykarzem i trenerem, ale także zaawansowanym aktywistą, który walczył o równouprawnienie w Stanach Zjednoczonych. Dlatego też w 2011 roku został odznaczony Prezydenckim Medalem Wolności przez Baracka Obamę.
- W każdym pokoleniu sportowy robią różnicę nie tylko swoją grą, ale także tym, kim są. Bill Russell i Jackie Robinson zasiadają w jednym rzędzie wyjątkowych osób - powiedział Jerry West.
