Liga wprowadziła bardzo ważne zmiany w przepisach dotyczących zachowania ławki rezerwowych, a także faulowania w kontrataku. Wiele się o tym mówiło w trakcie ostatniego sezonu.
Dallas Mavericks zostali ukarani na łączną kwotę 175 tysięcy dolarów za zachowanie ławki rezerwowych w trakcie play-offów. Liga postanowiła, że od kolejnego sezonu będzie egzekwować kary znacznie częściej. A chodzi m.in. o to, jak gracze rezerwowi mogą wpływać na rozwój akcji, np. stojąc na parkiecie w trakcie trwania gry. Dotyczy to także sztabu szkoleniowego, który bardzo często, by przekazać komendy, wchodzi bezpośrednio na parkiet. Lidze się to nie podoba i już zapowiedziała, że będzie w tym zakresie bardzo surowa.
Ważniejsza zmiana dotyczy jednak faulów w kontrataku. Dotąd zespoły bardzo często poświęcały faul zawodnika, by przerwać kontratak zespołu. Nie było za to żadnych poważniejszych konsekwencji poza wpisaniem do statystyk zwykłego faulu. Od przyszłego sezonu się to zmienia. Liga w trakcie zebrania zarządu przegłosowała nowy przepis, który ma ograniczyć albo nawet całkowicie zniwelować celowe faule w kontrze. Wiele się na ten temat mówiło, a teraz zostało to sformalizowane.
Zobacz także: LBJ zabrał głos w sprawie Griner
Zatem za celowe przerwanie wychodzącego kontraktu, zespół "poszkodowany" otrzyma jeden rzut wolny oraz posiadanie piłki. Co się zmienia? Tylko i wyłącznie rzut wolny, którego dotąd liga nie stosowała. Dyskutowano o tym, czy zawodnik faulujący nie powinien otrzymać faulu niesportowego pierwszego stopnia, ale ta zmiana ostatecznie nie przeszła. Chociaż… kara dodatkowego rzutu wolnego nie będzie stosowana w trakcie ostatnich dwóch minut czwartej kwarty i ostatnich dwóch minut każdej dogrywki.
W ten sposób NBA chce pozwolić zespołom wykorzystać “celowy faul” jako broń taktyczną np. do zatrzymania zegara. To klasyczna strategia. Zespoły w końcówce faulują przeciwników i odsyłają na linię rzutów wolnych, by mieć jak najwięcej czasu na odpowiedź. Warto również odnotować, że sędziowie będą stosować dodatkowe kary za faul w kontrze także, jeśli faulowany będzie zawodnik nie mający akurat piłki w rękach. Nowy przepis nie będzie natomiast działał, gdy zawodnik atakujący będzie faulowany przy rzucie. Wtedy po prostu stanie na linii wolnych i odda dwa lub trzy rzuty.
