Póki co nie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz, ale gdyby NBA miało wrócić później, niż zakładano, być może nie będzie czasu na dogranie sezonu regularnego do końca.
Gdyby taka sytuacja miała miejsce, tak przedstawiałyby się pary pierwszej rundy:
Wschód:
#1 Milwaukee Bucks - #8 Orlando Magic
#2 Toronto Raptors - #7 Brooklyn Nets
#3 Boston Celtics - #6 Philadelphia 76ers
#4 Miami Heat - #5 Indiana Pacers
Zachód:
#1 Los Angeles Lakers - #8 Memphis Grizzlies
#2 Los Angeles Clippers - #7 Dallas Mavericks
#3 Denver Nuggets - #6 Houston Rockets
#4 Utah Jazz - #5 Oklahoma City Thunder
Póki co pozostaje nam jednak tylko czekać na to, aż sytuacja się uspokoi. Wtedy będzie można myśleć nad ewentualnymi rozwiązaniami.
Jak według Was zakończyłyby się powyższe serie?