Sezon 2023/24 był dla Golden State Warriors bardzo frustrujący. Zespół zakończył rozgrywki na 10. miejscu w tabeli, co oznaczało walkę w turnieju play-in. GSW już w pierwszym meczu musieli uznać wyższość Sacramento Kings i tak skończyły się marzenia o sprawieniu niespodzianki w fazie posezonowej. Przed zespołem z Bay Area kilka ważnych decyzji do podjęcia, bowiem pod znakiem zapytania stoi przyszłość weteranów - Chrisa Paula oraz Klaya Thompsona. Brandin Podziemski jest jednak przekonany, że walka o mistrzostwo już w kolejnym sezonie jest bardzo możliwa. 

‍

 – Moim zdaniem jesteśmy bardzo blisko. Widzę, jak u nas miesza się doświadczenie z młodością. To coś, na czym możemy pracować – stwierdził pierwszoroczniak Warriors. – [Warriors] najpierw wybrali Jonathana [Kumingę] i Moses [Moody’ego] i pozwalając im się rozwijać. Tak samo jest ze mną i Ttraycem [Jacksonem-Davisem]. Teraz wchodzimy w swój drugi sezon i moim zdaniem nasze połączenie z doświadczeniem Stepha, Klaya i Draya [Greena] to przepis na sukces – mówi dalej Podziemski. 

‍

Ale Klay Thompson za kilka miesięcy może być zawodnikiem Orlando Magic, którzy wyrazili nim swoje zainteresowanie. Natomiast w przypadku CP3 mówi się o San Antonio Spurs oraz Los Angeles Lakers. W LA dołączyłby najpewniej do LeBrona Jamesa, o czym panowie wiele razy mieli rozmawiać. My natomiast będziemy z bliska przyglądać się rozwojowi Podziemskiego, który wkrótce może zasilić szeregi reprezentacji Polski. W swoim debiutanckim sezonie wychowanek Santa Clara notował średnio 9,2 punktu, 5,8 zbiórki i 3,7 asysty trafiając 45,4% z gry oraz 38,5% za trzy. 

‍