LeBron James poradził sobie z urazem, który pozbawił go trzech tygodni sezonu i poprzedniej nocy pomógł swojej drużynie pokonać Utah Jazz. Dobre minuty zaliczył z ławki Jeremy Sochan, pomagając przede wszystkim w obronie.
Desmond Bane zdobył 23 punkty i pięć przechwytów, a Anthony Black wszedł z ławki i dołożył 21 punktów, prowadząc Orlando Magic do zwycięstwa 121:113 nad Golden State Warriors. Sześciu graczy Orlando miało co najmniej 13 punktów, co zrównoważyło 34 punkty i dziewięć asyst Stephena Curry’ego oraz 33 punkty Jimmy’ego Butlera. Magic prowadzili już 15 punktami w połowie drugiej kwarty, zanim Curry w końcówce pierwszej połowy trafił trzy trójki i dwa rzuty wolne w ciągu ostatnich czterech minut, zmniejszając stratę Warriors do 60:67.
Po dynamicznym wejściu pod kosz pod koniec trzeciej kwarty, po którym Warriors przegrywali dziesięcioma punktami, Curry nie zdobył punktów przez prawie 12 minut. Magic prowadzili 115:101, kiedy Curry trafił trójkę na 3:44 przed końcem. Jednak Warriors zabrakło więcej argumentów. Jonathan Kuminga opuścił trzeci mecz z rzędu z powodu urazu kolana, a Paolo Banchero trzeci kolejny mecz z powodu naciągnięcia pachwiny.
Cade Cunningham wrócił po kontuzji, zdobywając 25 punktów i 10 asyst, a Detroit Pistons wygrali jedenaste spotkanie z rzędu. Jalen Duren dołożył 24 punkty dla Pistons, którzy notują najlepszy start sezonu od rozgrywek 2005/06, kiedy otworzyli sezon bilansem 15-2. Duncan Robinson zdobył 14 punktów, trafiając trzy trójki w pierwszych pięciu minutach i dając drużynie szybki impuls. Jalen Johnson odpowiedział dla Hawks (9-6) z dorobkiem 25 punktów, ośmiu zbiórek, dziewięciu asyst i trzech przechwytów. Atlanta przerwała swoją serię pięciu zwycięstw.
Gospodarze grali bez swojego podstawowego skrzydłowego Zaccharie Risachera, który w poprzednim meczu doznał urazu biodra po niefortunnym upadku po wsadzie. Kontuzje kolan wciąż wykluczają też gwiazdę zespołu Trae Younga oraz środkowego Kristapsa Porzingisa. Nickeil Alexander-Walker zdobył 24 punkty, a Onyeka Okongwu dorzucił 21 dla Hawks, którzy przegrywali różnicą 19 punktów w drugiej kwarcie i 80:94 pod koniec trzeciej, zanim seria 18:5 zmniejszyła straty do jednego punktu na 6:08 przed końcem.
Dwa rzuty wolne Alexander-Walkera na 1:36 przed końcem zbliżyły Hawks na dwa punkty, ale Cunningham, który opuścił trzy poprzednie mecze z powodu urazu biodra, odpowiedział rzutem z półdystansu i Pistons znów zaczęli odjeżdżać.
De’Aaron Fox zdobył 26 punktów, Harrison Barnes dołożył 23, a San Antonio Spurs wygrali 111:101. San Antonio grało bez Victora Wembanyamy, a Memphis bez rozgrywającego Ja Moranta. Barnes trafił 9 z 14 rzutów z gry, w tym zdobył siedem kolejnych punktów dając Spurs prowadzenie 107:101 na 53,2 sekundy przed końcem. Keldon Johnson dorzucił 18 punktów przy skuteczności 8/15 z gry. San Antonio wygrało drugi mecz z rzędu i piąty z ostatnich siedmiu.
Spurs wciąż grają także bez kontuzjowanych obrońców Dylana Harpera (naciągnięty lewy łydka) i Stephona Castle’a. Memphis wykorzystało nieobecność Wembanyamy, wygrywając zbiórki 59:38 i mając ogromną przewagę 22:2 w punktach z drugiej szansy. San Antonio zdołało jednak odrobić te straty, wygrywając czwartą kwartę 25:14. Grizzlies zaczęli mecz serią 8:0, zmuszając trenera Spurs Mitcha Johnsona do wzięcia czasu po zaledwie 89 sekundach gry. Jeremy Sochan wyszedł z ławki na 22 minuty i zanotował 8 punktów, 6 zbiórek i 2 asysty.
LeBron James zdobył 11 punktów i zaliczył 12 asyst w swoim pierwszym meczu historycznego 23. sezonu w NBA, a Luka Doncić dołożył 37 punktów i 10 asyst w zwycięstwie Los Angeles Lakers 140:126. 40-letni James wrócił do pierwszej piątki i zagrał 30 minut po tym, jak z powodu rwy kulszowej opuścił obóz przygotowawczy i pierwsze 14 spotkań sezonu. Doncić rzucił 17 punktów w trzeciej kwarcie, gdy Lakers odskoczyli Utah.
Austin Reaves zdobył 26 punktów, a Lakers poprawili bilans do 11–4, notując trzecie zwycięstwo z rzędu. Keyonte George — urodzony 10 dni po debiucie Jamesa w NBA — wyrównał swój najlepszy wynik w sezonie, kończąc z 33 punktami. Lauri Markkanen dodał 31 punktów dla Jazz, którzy przegrali pięć z ostatnich siedmiu spotkań. Lakers przejęli kontrolę po przerwie, kończąc trzecią kwartę serią 21:5.
