Przegląd nocy: Kandydaci do mistrzostwa w tarapatach

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

W Kolorado zaczynają nerwowo tupać nóżką, bowiem ostatnia seria może podpowiadać, że Nuggets nie są gotowi do walki o mistrzostwo. Warriors z kolei przegrali kolejny mecz na wyjeździe i ich nadzieje gasną. 

KNICKS - NUGGETS 116:110

Według Nikoli Jokicia, to już jest moment, w którym Denver Nuggets powinni się martwić swoją dyspozycją. Zespół z Kolorado przegrał cztery z ostatnich pięciu meczów i choć nadal przewodzi Zachodniej Konferencji, to ostatnie występy Nuggets przedstawiają konkretny problem. Tymczasem New York Knicks odzyskali na ten mecz Jalena Brunsona, który w ostatnim czasie narzekał na problemy z lewą stopą. Jeden z liderów rotacji Thoma Thibodeau okazał się bardzo pomocny w końcówce spotkania. 

W drugiej połowie Nuggets prowadzili różnicą 13 punktów, ale już na 43 sekundy przed końcem Brunson stanął na linii rzutów wolnych, by przy stanie +2 dla Knicks, zamknąć spotkanie. Lob Brunsona do Mitchella Robinsona ostatecznie zakończył dla Nuggets starania. 24 punkty (11/18 FG), 10 zbiórek i 8 asyst Nikoli Jokicia oraz 25 oczek (9/14 FG, 5/7 3PT), 4 zbiórki i 6 asyst. Wiele kłopotów ekipy z Denver zaczyna się od braku zaangażowania w obronę. Dla Knicks punkty zdobywali Brunson - 24 oczka (9/20 FG, 2/5 3PT), 5 asyst, Barrett - 21 punktów (8/13 FG), 4 zbiórki i Randle - 20 oczek (6/15 FG), 7 zbiórek i 4 asysty. 

GRIZZLIES - WARRIORS 133:119

Liderzy Golden State Warriors wyraźnie w tym meczu zawiedli i w konsekwencji mistrzowie NBA przegrali jedenasty kolejny mecz wyjazdowy. W czwartej kwarcie podopieczni Steve’a Kerra trafili 7/21 z gry i 1/8 za trzy. Memphis Grizzlies byli w stanie wykorzystać błędy oraz brak skuteczności rywala budując swoją przewagę. Jeszcze na początku czwartej kwarty GSW zeszli z -14 do jednego posiadania, ale w kluczowym momencie rywalizacji nie byli w stanie przechylić szali na swoją stronę. Grizzlies podkreślali, że wykonali swój plan, bo celem było zatrzymanie Warriors dzięki efektywnej obronie i to się udało w czwartej kwarcie, w której rywal zdobył tylko 19 punktów. 

Jonathan Kuminga zanotował 24 punkty (8/16 FG, 4/7 3PT), 8 zbiórek i 3 asysty. Kolejnych 21 oczek (5/12 FG, 3/9 3PT), 3 asysty Jordana Poole’a i 16 oczek (5/15 FG), 8 zbiórek i 5 asyst Stephena Curry’ego oraz 14 punktów (6/17 FG) Klaya Thompsona. Dla Grizzlies natomiast 31 punktów (12/22 FG, 3/9 3PT), 7 zbiórek, 3 asysty i 4 bloki Jarena Jacksona Jr’a oraz 26 oczek (10/17 FG, 3/5 3PT) Desmonda Bane’a. Do tego 13 punktów, 14 asyst Tyusa Jonesa. W kolejnym meczu do gry powinien wrócić zawieszony na osiem spotkań Ja Morant. 

JAZZ - CELTICS 118:117

Na pewnym etapie Boston Celtics prowadzili już różnicą 19 punktów. Pozwolili sobie wypuścić przewagę i w kluczowym momencie oddali inicjatywę Utah Jazz. To był trzeci mecz C’s w czwartą noc. W całym spotkaniu C’s trafili 22 trójki, ale w samej końcówce spudłowali tyle, że pozwolili Utah Jazz ten mecz wygrać. W końcówce Tatum spudłował dwa rzuty i najpierw trójka Lauriego Markkanena i potem punkty Talena Hortona-Tuckera dały Jazz prowadzenie 118:117. Potem jednak THT stracił piłkę w kolejnym posiadaniu i goście mieli jeszcze jedną szansę. 

W tym kluczowyn posiadaniu, które rzekomo było przygotowane pod rzut Tatuma, Grant Williams wjechał pod kosz i jego rzut został zablokowany przez pierwszoroczniaka Walkera Kesslera. Po stronie Celtics 25 punktów (9/19 FG, 4/9 3PT), 4 zbiórki i 6 asyst Jaylena Browna oraz 23 oczka (7/12 3PT), 4 zbiórki i 2 asysty Granta Williamsa. Z kolei dla Jazz 28 punktów (10/23 FG, 4/12 3PT), 10 zbiórek i 3 asysty Markkanena oraz 19 oczek (8/20 FG), 7 zbiórek i 5 asyst THT. Do tego 12 punktów, 14 zbiórek i 3 bloki Kesslera. 

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes