Zupełnie nie układa się gra mistrzów NBA na wyjazdach. Gdyby nie Stephen Curry, rozmiary porażki z Suns byłyby zapewne jeszcze większe. Dobrą noc ma za sobą lider Thunder. Ostatnim rzutem dał swojej drużynie zwycięstwo.
WIZARDS - THUNDER 120:121
- Zdecydowanie jeden z najciekawszych meczów rozgrywanych poprzedniej nocy. Washington Wizards po czterech zwycięstwach z rzędu, gościli na własnym parkiecie niezwykle ambitnych koszykarzy z Oklahomy. Na 6,1 sekund przed końcem Bradley Beal trafił rzut, który dał jego drużynie prowadzenie 120:118. Lider Wiz wrócił do gry po 5-meczowej absencji spowodowanej protokołem COVID. W kolejnej akcji OKC mieli jasno zarysowany plan - chcieli rzucić na zwycięstwo. Piłka trafiła do rąk Shaia-Gilgeouxa Alexandra i ten wykorzystał swoją szansę dając OKC prowadzenie 121:120 na 1,1 sekundy przed końcem.
- Wiz mogli jeszcze odpowiedzieć, ale Dani Avdija zaliczył stratę przy podaniu zza bocznej linii. SGA wyrównał rekord swojej kariery kończąc mecz z dorobkiem 42 punktów (14/23 FG, 2/3 3PT, 12/17 FT), 6 zbiórek i 7 asyst. Kolejnych 16 oczek (6/12 FG, 3/6 3PT), 3 asysty Lu Dorta. Po stronie gospodarzy 27 punktów (8/15 FG, 4/7 3PT), 9 zbiórek, 4 asysty, przechwyt i blok. Kolejnych 25 oczek (9/19 FG, 2/4 3PT), 6 zbiórek i 6 asyst Beala. Spotkanie z trybun oglądał Marcin Gortat.
HAWKS - CELTICS 101:126
- Boston Celtics grali bez Marcusa Smarta i Malcoma Brogdona, obaj leczą urazy. To jednak nie miało dla graczy Joe Mazzulii większego znaczenia. Ostatecznie aż siedmiu koszykarzy C’s dobiło do dwucyfrowego wyniku punktowego. C’s zagrali bardzo dobre zawody po obu stronach parkietu i Atlanta Hawks w zasadzie nie miała żadnego konkretnego argumentu na to, by odeprzeć potencjał rywala. W całym meczu goście rzucali na 55% skuteczności z gry i trafili 21 rzutów z dystansu.
- Celtics weszli w drugą połowę z prowadzeniem 62:53 i kontrolowali przebieg spotkania. Najlepszym strzelcem zespołu z Bean-Town był Jaylen Brown z 22 punktami (10/17 FG), 5 zbiórkami i 2 przechwytami. Kolejnych 19 oczek (6/19 FG, 3/10 3PT), 7 zbiórek i 8 asyst Jaysona Tatuma. Po stronie bezradnych Hawks 27 punktów (10/23 FG, 2/7 3PT), 5 zbiórek i 9 asyst Trae Younga i 19 oczek (9/17 FG), 3 zbiórki, 5 asyst Dejounte Murraya.
NUGGETS - KNICKS 103:106
- Z uwagi na objęcie protokołem COVID, w rotacji Denver Nuggets zabrakło Nikoli Jokicia i miało to swoje odbicie na skuteczności ataku zespołu Michaela Malone’a. Dla New York Knicks to wyjątkowa noc. Zespół z Big Apple wygrał w Denver po raz pierwszy od… 16 lat. Porażka Nuggets oznacza, że nie ma już w NBA zespołu, który na własnym parkiecie jest niepokonany. Na 50 sekund przed końcem Julius Randle przełamał remis trafiając jedną z dwóch prób z linii wolnych. Chwilę później Jalen Brunson dał NYK 3-punktowe prowadzenie wykorzystując dwie próby za jeden punkt.
- Jamal Murray miał szansę na doprowadzenie do remisu, ale jego rzut był air-ballem, na co duży wpływ miała dobra defensywna Immanuela Quickleya. Najlepszym graczem na parkiecie był Randle notując 34 punkty (11/21 FG, 3/10 3PT, 9/13 FT), 11 zbiórek, 4 asysty i 4 przechwyty. Kolejnych 21 oczek (7/13 FG, 2/4 3PT), 5 zbiórek oraz 7 asyst Jalena Brunsona. Po stronie Nuggets 21 oczek z 20 rzutów Jamala Murraya, do tego 9 zbiórek i 6 asyst. Z ławki 21 punktów (7/15 FG, 5/10 3PT) wracającego po przerwie spowodowanej protokołem Bonesa Hylanda.
SUNS - WARRIORS 130:119
- Golden State Warriors przegrali pierwszych osiem meczów wyjazdowych sezonu 2022/23. Jeszcze kilka miesięcy temu dysponowali jedną z najlepszych defensyw w lidze, obecnie mają jedną z najgorszych. Poprzedniej nocy Phoenix Suns rzucili im 130 punktów i nawet cały heroizm Stephena Curry’ego, który wspina się na wyżyny, nie uratował zespołu od kolejnej porażki. Bez względu na to, ile Steph trafiał, Suns zawsze mieli odpowiedź. Wszyscy gracze pierwszej piątki Suns skończyli zawody z dwucyfrowym dorobkiem punktowym.
- W czwartej kwarcie Warriors zeszli do -8, ale to wszystko, na co im Suns pozwolili. Gospodarze kontrolowali przebieg meczu. Curry skończył noc z dorobkiem 50 punktów (17/28 FG, 7/11 3PT, 9/9 FT), 9 zbiórek i 6 asyst. 19 oczek (6/17 FG, 3/9 3PT), 5 zbiórek i 2 asysty zapewnił od siebie Klay Thompson i na więcej pomocy Curry nie mógł liczyć. Tylko 2 oczka (0/5 FG) i 8 asyst Jordana Poole’a. Dla Suns 29 oczek (9/17 FG, 6/10 3PT), 8 asyst Camerona Payne’a, który zastępuje w wyjściowym składzie leczącego uraz pięty CP3. 27 punktów (8/17 FG, 2/5 3PT), 9 asyst Devina Bookera i 23 oczka (6/11 FG, 5/8 3PT), 9 zbiórek i 9 asyst Mikala Bridgesa.
