Przed nami najważniejszy mecz turnieju Igrzysk Olimpijskich w Tokio. W finale zmierzą się ze sobą reprezentacje Stanów Zjednoczonych i Francji. To oznacza, że dojdzie do pojedynku numer dwa między tymi ekipami na IO.
KURSY NA MECZ:
Francja 7.00 / USA 1.11
Przypomnijmy, że Francja pokonała Stany Zjednoczone 83:76 w pierwszym meczu obu ekip na Igrzyskach Olimpijskich. Z perspektywy całego turnieju - dla zespołu Gregga Popovicha była to porażka, która mogła ich uratować, bo wskazała wiele nieścisłości w grze Amerykanów i te nieścisłości zostały wyeliminowane na dalszym etapie rywalizacji. Do zwycięstwa prowadził Francję Evan Fournier - nowy zawodnik New York Knicks. Zanotował 28 punktów trafiając 11/22 z gry. Fournier może się spodziewać, że tym razem obrona USA potraktuje go poważniej.
Nie może dziwić fakt, że kurs na zwycięstwo Francuzów jest tak wysoki. Amerykanie w meczu z Hiszpanią i Australią pokazali się z bardzo dobrej strony w kreowaniu gry, szybkości ataku i szczelności swojej defensywy. Z Boomers mieli początkowo problem, lecz w drugiej połowie całkowicie rywala zdominowali przypieczętowując awans. Jeśli z Les Bleus zagrają tak, jak zagrali w najlepszym fragmencie meczu z Australią, podopieczni Vincenta Colleta mogą być bez większych szans na stworzenie jakiegokolwiek zagrożenia. Przewagą Francji jest jednak to, że dysponują kolektywem, który na pewno stać na sprawienie Amerykanom podobnych problemów, jak w pierwszym meczu między tymi zespołami.
KURSY NA MECZ:
Słowenia 1.71 / Australia 2.20
Dość nietypowo mecz o brąz odbędzie się po meczu o złoto. Sfrustrowany Luka Doncić spróbuje zdobyć pierwszy w karierze medal Igrzysk Olimpijskich mierząc się z Australią, która ma w swoim składzie naprawdę mocne grono zawodników z NBA. To, że Słowenia wchodzi ten mecz w roli faworyta jest zasługą wyłącznie Doncicia, który w meczu z Francją zanotował triple-double - 16 punktów, 18 asyst i 10 zbiórek. Miał jednak problemy ze skutecznością, co przełożyło się na efektywność Słowenii. Aussies mogą się spodziewać, że w meczu o brąz gwiazda Dallas Mavericks będzie chciała się odkuć, a to zawsze oznacza problemy.