Ciągle nie wiemy, co w sprawie swojej przyszłości postanowi LeBron James. Zawodnik ma kilka możliwości, choć wydaje się, że zakończenie kariery absolutnie nie wchodzi w grę. Ostatnie informacje mówią o jego planach nieco więcej.
40-letni LeBron James nadal czuje się na tyle sprawny, że kwestia kontynuowania kariery nie budzi żadnych kontrowersji. Dla wielu kibiców kontynuowanie przez Jamesa tej pięknej przygody wydaje się wręcz naturalne. Pozostaje tylko pytanie - w jakiej LBJ zrobi to formule, bowiem ma do podjęcia kluczową decyzję. Według ostatnich informacji przekazancyh przez Shamsa Charanię z ESPN, zawodnik Los Angeles Lakers nie podpisze nowego kontraktu. Ma jednak zamiar wykorzystać opcję w obecnym za 52,6 miliona dolarów.
- Słyszę, że najprawdopodobniej skorzysta z opcji zawodnika… Taki jest plan — powiedział Shams Charania. - Termin decyzji mija 29 czerwca, więc ma jeszcze około miesiąca, żeby to rozważyć. Przed nim trudne rozmowy z Lakersami, żeby zobaczyć, jak będzie wyglądał ten zespół. Bo niezależnie od tego, czy zagra jeszcze jeden sezon, czy kilka, chce być w konkurencyjnym środowisku - dodał.
Opcja pozwoli LeBronowi zdecydować, czy za rok podpisać nową umowę na bazie tej opcji, czy zakończyć karierę. Z drugiej strony - James może zrezygnować z opcji i podpisać z Lakers roczny kontrakt, by za rok znaleźć się w podobnej sytuacji (w nowej umowie zarobiłby około 1,5 miliona więcej, niż ma w opcji). Zakładając, że LeBron James wróci na rozgrywki 2025/26, będzie to jego 23. sezon w NBA — co oznaczałoby nowy rekord ligi. Obecnie James ma za sobą 22 sezony, a więc remisuje w tej kategorii z Vincem Carterem, który dotąd dzierżył rekord samodzielnie.
