Przez lata się do siebie nie odzywali, bo Dejounte Murray nie chciał mieć z nim nic wspólnego. W końcu jednak zakopał wszystkie zaszłości i przy okazji jego urodzin postanowił się z tatą pogodzić.
Zawodnik San Antonio Spurs jest wschodzącą gwiazdą NBA i nowym liderem swojego zespołu. Przed nim bardzo ważne sezony na ligowych parkietach. Swoją formą ma ustabilizować pozycję wśród gwiazd i stworzyć dla Spurs perspektywę, wokół której zespół będzie mógł rozwijać zupełnie nowy produkt. Murray uchodzi za bardzo inteligentnego gościa. Jego dotychczasowe relacje z ojcem pozostawiały jednak wiele do życzenia. Z okazji jego urodzin oraz zbliżającego się Dnia Ojca, Dejounte postanowił to naprawić i uścisnął z nim dłoń na zgodę.
- Nie rozmawialiśmy ze sobą przez 7/8 lat. Chcę mieć z nim relację, zanim będzie za późno. Nie chcemy, by skończyło się tak, że nie byliśmy w stanie rozwiązać naszych problemów. Kocham Cię tato i dziękuję, że wyznałeś mi, dlaczego nie było Cię przy mnie wtedy, kiedy Cię potrzebowałem. Musimy się skupić na tym, co jest słuszne, czyli na naprawieniu relacji między nami. Wszystkiego Najlepszego i wszystkiego dobrego z okazji zbliżającego się Dnia Ojca. Mam nadzieję, że wóz Ci się spodoba - napisał na Instagramie.
Zobacz także: McGrady pod wrażeniem gwiazdy Mavs
Wspaniałe, ponieważ pokazuje, że zawsze jest dobry moment na to, by naprawić relacje. To ważny moment także dla ojca, który był w stanie się przyznać do popełnionych błędów. Nie wiemy, co nim kierowało i mamy nadzieję, że nie chciwość związana z majątkiem syna. Jednak Murray bez wątpienia stanowi przykład dla wielu młodych ludzi, którzy nie chcą mieć nic wspólnego ze swoimi rodzicami, ponieważ czują się przez nich pokrzywdzeni. Każda relacja to różne okoliczności, ale Murray wysyła przekaz mówiący, że zawsze trzeba dążyć do zgody.
