Do niecodziennych scen doszło minionej nocy w przerwie meczu pomiędzy Washington Wizards, a Oklahomą City Thunder. Do gardeł skoczyło sobie dwóch zawodników zespołu ze stolicy.
Mowa o wracającym do grania Mortrezlie Harrellu i Kentaviousie Caldwell-Pope. Koszykarze pokłócili się podczas schodzenia do szatni. Podkoszowy miał być bardzo zdenerwowany tym, że Caldwell-Pope nie podał mu piłki w końcówce drugiej kwarty. Koszykarze próbowali się wzajemnie uderzyć, ale zanim im się to udało, skutecznie interweniowali koledzy z drużyny.
Ta dwójka zna się już od dłuższego czasu, bowiem wspólnie z Kylem Kuzmą trafili do Waszyngtonu w ramach wymiany z Los Angeles Lakers. Koszykarze są bardzo ważnymi zawodnikami w rotacji. Harrell notuje w tych rozgrywkach średnio 14,4 punktu, do czego dorzuca 7,3 zbiórki. Kentavious Caldwell-Pope z kolei w 38 meczach tego sezonu zdobywał średnio 11,6 punktu oraz 3,6 zbiórki. Wszystkie spotkania rozpoczął w pierwszej piątce.
Wizards ostatecznie triumfowali nad Thunder 122:118, jednak pojawia się sporo znaków zapytania co do ich przyszłości. Zespół oficjalnie nie komentował jeszcze zdarzeń w przerwie meczu, ale niemal na pewno gracze zostaną przez zarząd ukarani.