Jeanie Buss w ostatnim czasie bardzo często zabiera głos. Wynika to m.in. z tego, że czuje się odpowiedzialna za drużynę. Los Angeles Lakers mają za sobą kilka trudnych lat. Właścicielce zarzucano, że nie traktuje poważnie swoich zobowiązań wobec zespołu. Miała za mocno spuścić ze smyczy Roba Pelinkę - obecnego sternika drużyny. Po nieudanym sezonie 2021/22 zapowiedziała, że jej aktywność się zwiększa, a ona sama będzie bardzo surowo rozliczać wszystkich z wykonanej pracy. Tej surowości odrobinę zabrakło w ostatnich komentarzach na temat Russella Westbrooka. 

‍

Zobacz także: Westbrook i Beverley regularnie rozmawiają

‍

- Z mojego punktu widzenia, Westbrook w poprzednim sezonie był naszym najlepszym zawodnikiem - przyznała Buss. - Zagrał w każdym meczu i zawsze był gotowy. Chciałabym zobaczyć, jak wyglądałby ten zespół, gdyby wszyscy byli zdrowi. [...] Russell był z nami zawsze i naprawdę doceniam to, co daje naszej grze i naszemu zespołowi - dodała. 

‍

Można odnieść wrażenie, że coś tu jest bardzo nie tak i Buss może mieć problem z rozumieniem koszykówki, jeśli uważa, że Westbrook był “najlepszym” zawodnikiem Lakers w poprzednich rozgrywkach. Sam Amick - autor wywiadu dopiero po jego spisaniu zdał sobie sprawę, że powinien tę kwestie doprecyzować. Wysłał więc notatkę do Jeanie Buss i ta postanowił swoje słowa nieco naprostować. Amick przyznał, że powinien poprosić o doprecyzowanie jej opinii od razu, gdy usłyszał tak interesujący przekaz. 

‍

- Powinnam powiedzieć, że był graczem, na którym najbardziej mogliśmy polegać. Zagrał w poprzednim sezonie 78 meczów - napisała.