Phoenix Suns odzyskali Chrisa Paula i wygrali poprzedniej nocy z Denver Nuggets. Stało się to jednak głównie za sprawą absolutnie fantastycznej formy Devina Bookera.
Poprzedniej nocy Phoenix Suns grali na wyjeździe z Denver Nuggets. Spotkanie zapowiadało się o tyle ciekawie, że ewentualna wygrana Suns oznaczała, że zespół z Arizony przypieczętuje pierwsze miejsce w tabeli zachodniej konferencji na koniec rozgrywek zasadniczych. Suns po raz pierwszy od pięciu tygodni grali z Chrisem Paulem w składzie. Weteran uporał się z kontuzją nadgarstka i na parę tygodni przed play-offami wrócił do rywalizacji. Drużyna jest zatem w komplecie.
Koniec końców podopieczni Monty’ego Williamsa wygrali siódmy mecz z rzędu. Dobili do 60 zwycięstw w sezonie, co jest naprawdę imponującym wynikiem i świadczy o wielkiej klasie tego zespołu. Jednak przez większość meczu musieli przeciwnika gonić. Denver Nuggets aż do czwartej kwarty skutecznie pracowali po obu stronach, choć przewaga utrzymywała się na zaledwie kilku punktach różnicy. W trakcie finałowych 12 minut goście byli w stanie dostosować tempo gry do swoich potrzeb.
Zobacz także: Spo i Butler byli gotowi skoczyć sobie do gardeł
Wygrali kwartę 36:24 i ostatecznie odnieśli cenne zwycięstwo. Już nikt nie może im odebrać “jedynki’ zachodu, a to oznacza, że końcówkę sezonu regularnego mogą poświęcić także na konserwowanie zdrowia swoich liderów, by ci do play-offów przystąpili w optymalnej dyspozycji. Trener Nuggets Michael Malone był zadowolony z postawy swojego zespołu, ale na koniec stwierdził, że pokonał go obecnie najlepszy zespół w lidze.
Wybitne spotkanie rozegrał Devin Booker. Sprawiał obronie Nuggets najwięcej problemów kończąc z dorobkiem 49 punktów (16/25 FG, 2/5 3PT, 15/17 FT), 4 zbiórki, 10 asyst i 3 przechwyty. W Arizonie są wniebowzięci, gdy widzą Devina w takiej formie. CP3 w powrocie dołożył 13 oczek i 17 asyst, czyli swoje standardowe liczby. Grę Nuggets ciągnął rzecz jasna Nikola Jokic z 28 punktami, 6 zbiórkami, 6 asystami i 3 przechwytami. Z ławki 23 oczka zapewnił Bones Hyland.
