Rudy Gobert rzadko gryzie się w język. Tym razem francuski skrzydłowy miał kilka słów do kibiców Minnesoty Timberwolves, którzy okazują swoje niezadowolenie z trybun podczas meczów drużyny.
Minnesota Timberwolves przystąpiła do sezonu 2022/23 z chęcią walki w czołówce zachodniej konferencji. Rudy Gobert miał być graczem, od którego wiele będzie zależeć. W 15 meczach francuski wysoki notował na swoje konto średnio 13,1 punktu, 12,3 zbiórki i 1,5 bloku trafiając 61,9 FG%. Z bilansem 9-8 T-Wolves są na 9. miejscu w tabeli niezwykle ciasnego na tym etapie zachodu. Duża część fanów zespołu czuje się rozczarowana rezultatami osiąganymi przez podopiecznych trenera Chrisa Fincha. Gobert wystosował do nich komunikat.
Zobacz także: Simmons niewzruszony zachowaniem kibiców Sixers
- Nie cenię sobie ludzi, którzy przychodzą i buczą na własny zespół - zaczął. - Kiedy jesteś fanem, musisz wspierać swój zespół w dobrych i gorszych chwilach. [...] Nie ma w lidze drużyny, która miała tylko dobre momenty. Jeśli nie chcesz wspierać swojego zespołu, zostań w domu. Przyjdź, jeśli jesteś gotów nas wesprzeć w trudniejszej chwili i wtedy będziemy za to wdzięczni - dodał.
Gobert nie przypomina sobie sytuacji, by w Salt Lake City tamtejsi kibice buczeli na zawodników Utah Jazz. W Minnesocie spotkał się z tym na wczesnym etapie i najwyraźniej nie jest przyzwyczajony do stopnia, który pozwala mu się z tym po prostu pogodzić. Niewykluczone, że duża część fanów będzie miała mu te słowa za złe i da temu wyraz jeszcze głośniejszym niezadowoleniem, gdy Gobert zanotuje gorszy występ. Warto jednak podkreślić, że gracze Chrisa Fincha wygrali cztery ostatnie mecze i znacząco w tabeli podskoczyli.
