Przed zespołem z LA sezon, w którym pomimo wszelkich trudności ostatnich miesięcy, mają się włączyć do walki z czołówką zachodniej konferencji. Darvin Ham, nowy szkoleniowiec drużyny, chce uczynić z Anthony’ego Davisa postać kluczową.
W poprzednim sezonie poza faktem, że gra Lakers kompletnie się nie kleiła, to na domiar złego zespół mierzył się z serią urazów. Te nie odpuszczały m.in. Anthony’emu Davisowi. Jego zdrowie to jeden z najważniejszych czynników dla gry zespołu z LA. W kolejne rozgrywki skrzydłowy ma wejść całkowicie zdrowy i według informacji Chrisa Haynesa z Yahoo Sports - to właśnie przez niego Lakers będą grali większość swoich akcji. Rzekomo z zarządem i trenerem spotkał się LeBron James, który chciał poznać plan na przyszłość.
Zobacz także: COVID w Kanadzie nie do przeskoczenia
LBJ w tym roku skończy 38 lat. Mimo tego, że nadal jest w wybitnej formie fizycznej, musi wziąć poprawkę na to, iż bez konkretnego wsparcia ze strony swoich kolegów - nie będzie w stanie powalczyć o piąty tytuł. Dlatego w trakcie spotkania z trenerem Hamem James miał usłyszeć, że od sezonu 2022/23 to Davis będzie najważniejszą postacią dla funkcjonowania ofensywy Lakers. Z tekstu Haynesa wynika, że LeBron był zadowolony z tego co usłyszał. W drużynie musi zapanować większa dyscyplina, co przełoży się na skuteczną grę.
Jednak Ham swojego systemu nie zacznie wprowadzać od ataku. Wyjściem dla efektywnej ofensywy ma być szczelna obrona i to po tej strony szkoleniowiec będzie w największym stopniu rozliczał swoich zawodników. W poprzednim sezonie gracze Lakers do swoich obowiązków w defensywie podchodzili często bardzo fakultatywnie. Wprowadzenie jasnych zasad oraz odpowiedzialności za własne zachowanie ma stworzyć zdrowe warunki do rozwoju drużyny. Ostatecznie jednak i tak wszystko może sprowadzić się do tego, czy liderzy będą zdrowi.
