Tracy McGrady najwyraźniej nie jest wielkim fanem Rudy’ego Goberta. Były gracz NBA w krytyczny sposób wyraził się na temat ofensywnych możliwości nowego środkowego Minnesoty Timberwolves.
Wątek francuskiego centra został poruszony podczas programu fubo Sports, w którym udział wzięli Tracy McGrady, Gilbert Arenas oraz Matt Barnes. Ten pierwszy dołączył do długiej listy osób, które nie potrafią zrozumieć fenomentu Rudy’ego Goberta. Nowy środkowy Minnesoty Timberwolves jest wybitnym defensorem, głównie dzięki swoim warunkom fizycznym, ale już po atakowanej stronie nie potrafi ich wykorzystać w optymalny dla zespołu sposób. Właśnie o to pretensje ma McGrady.
Zobacz także: Wyjątkowa koszulka Jordana trafi na aukcję
- Co ty ku*** robisz w off-season? Jak wygląda Twój trening? Byłem tak wściekły na Rudy’ego, gdy grali przeciwko Rockets i krył go Chris Paul. Człowieku, masz prawie 220 centymetrów, a broni Cię rozgrywający. Nie miał żadnych argumentów w ataku - stwierdził McGrady.
Nie da się ukryć, że krytyka w tym wypadku jest uzasadniona. Dlaczego Utah Jazz zrezygnowali z usług jednego z najlepszych defensorów w NBA? Również dlatego, że nie dawał im wystarczającej jakości w ataku. Gobert dysponuje znakomitymi warunkami fizycznymi i najwyraźniej nie potrafi zmaksymalizować swoich możliwości. Wolves oddali za niego cztery picki z pierwszej rundy draftu i nadal są traktowani jako zespół, który prawdopodobnie o udział w play-offach powalczy w turnieju play-in.
