Przegląd nocy: Powrót Antetokounmpo i przepychanka w Chicago

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
YouTube

Po kilku tygodniach przerwy spowodowanej urazem, Giannis Antetokounmpo wrócił poprzedniej nocy do gry i pomógł swojej drużynie zatrzymać serię zwycięstw Chicago Bulls. W końcówce spotkania doszło do małego nieporozumienia. 

MAGIC - NUGGETS 126:127

Anthony Black zdobył rekordowe w karierze 38 punktów, Desmond Bane trafił dwa rzuty wolne na 6,9 sekundy przed końcem, a Orlando Magic zdołali odwrócić losy spotkania i pokonać Denver Nuggets 127:126, mimo kolejnego potężnego triple-double Nikoli Jokicia. Serb zakończył mecz z dorobkiem 34 punktów, 21 zbiórek i 12 asyst, notując swoje 180. triple-double w karierze oraz 16. w tym sezonie. 

Jamal Murray dołożył 24 punkty dla Denver, ale po wolnych Bane’a spudłował trudny rzut z dystansu równo z syreną, który mógł dać Nuggets zwycięstwo. Bane zdobył aż 15 ze swoich 24 punktów w czwartej kwarcie, a Magic w drugiej połowie imponowali skutecznością, trafiając 67,4 procent rzutów z gry.

HAWKS - KNICKS 125:128

Karl-Anthony Towns zdobył rekordowe w tym sezonie 36 punktów i dołożył 16 zbiórek, Jalen Brunson rzucił 34 punkty, a New York Knicks przetrwali zryw Atlanty i pokonali Hawks 128:125. Dla gospodarzy była to szósta porażka z rzędu, zamykająca fatalną serię 0–5 na własnym parkiecie. Towns trafił aż 17 z 18 rzutów wolnych i był jednym z głównych architektów dominacji Knicks na tablicach. Nowojorczycy wygrali walkę o zbiórki 56:38.

Nickeil Alexander-Walker, autor 25 punktów, na 48 sekund przed końcem przechwycił piłkę i trafił dając Hawks prowadzenie 125:124. Odpowiedź Knicks była jednak natychmiastowa. OG Anunoby wykorzystał dwa rzuty wolne, odzyskując prowadzenie, a chwilę później przechwycił podanie Trae Younga i dołożył kolejne dwa punkty z linii rzutów wolnych, pieczętując zwycięstwo. 

Onyeka Okongwu był najlepszym strzelcem Atlanty z dorobkiem 31 punktów i 14 zbiórek. Jalen Johnson zanotował swoje 13. z rzędu double-double, zapisując na koncie 20 punktów, 12 asyst i dziewięć zbiórek, choć w ostatniej minucie musiał opuścić parkiet po faulu.

BULLS - BUCKS 103:112

Giannis Antetokounmpo zdobył 29 punktów w swoim powrocie po ośmiu meczach przerwy, a Milwaukee Bucks przerwali serię pięciu zwycięstw Chicago Bulls. Dwukrotny MVP, który pauzował z powodu naciągnięcia łydki w prawej nodze, dołożył osiem zbiórek w swoim pierwszym występie od 3 grudnia. Na parkiecie spędził 25 minut. Ryan Rollins był drugim strzelcem Bucks z 20 punktami, a Bobby Portis zanotował 17 punktów i 10 zbiórek. Dla Chicago po 16 punktów zdobyli Nikola Vučević i Coby White, a Josh Giddey dorzucił 13.

Przy prowadzeniu Milwaukee 95:94 na około pięć minut przed końcem, gospodarze złapali oddech dzięki dwóm trafieniom za trzy Rollinsa i AJ-a Greena w serii 8:0. Bulls nie zdołali już zbliżyć się bardziej niż na trzy punkty. Po końcowej syrenie zawodnicy obu drużyn wdali się w słowną przepychankę, zirytowani ostatnim kontratakiem Bucks zakończonym podaniem do Antetokounmpo, który wsadził z impetem do kosza. Sytuacja jednak nie eskalowała i wszyscy spokojnie opuścili parkiet.

SPURS - JAZZ 114:127

Lauri Markkanen zdobył 29 punktów, Keyonte George dołożył 28, a Utah Jazz utrzymali prowadzenie i pokonali San Antonio Spurs 127:114, przerywając serię ośmiu kolejnych zwycięstw Spurs, najdłuższą w lidze. Victor Wembanyama, wracający do pierwszej piątki San Antonio, zanotował 32 punkty, siedem zbiórek, pięć bloków i trzy asysty w 27 minut i 42 sekundy gry. Keldon Johnson dorzucił 27 punktów i 10 zbiórek, a Stephon Castle zakończył mecz z dorobkiem 20 punktów. 

Spurs musieli sobie radzić bez De’Aarona Foxa, który opuścił spotkanie z powodu napięcia w lewym przywodzicielu. Utah objęło prowadzenie w połowie drugiej kwarty i nie oddało go już do końca meczu. Przewaga Jazz urosła nawet do 17 punktów i przez całą trzecią kwartę nie spadła poniżej dziesięciu, zanim Spurs podjęli jeszcze próbę odrobienia strat w czwartej odsłonie. Jeremy Sochan zagrał sześć minut, w trakcie których zanotował asystę i dwie straty. 

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes