Zawodnik Boston Celtics nie jest zachwycony z wyborów Granta Hilla - dyrektora reprezentacji USA. Jeden z liderów mistrzów NBA uważa, że powinien być częścią drużyny, która pojedzie do Paryża walczyć o złoto Igrzysk.
Gdy wracający po kontuzji kolana Kawhi Leonard, po ustaleniach z Los Angeles Clippers, zrezygnował z gry dla reprezentacji Stanów Zjednoczonych, pełniący obowiązki dyrektora reprezentacji Grant Hill musiał znaleźć zastępstwo. Postawił na wyróżniającego się w trakcie mistrzowskiego runu Celtics Derricka White’a. Ta decyzja najwyraźniej zabolała MVP finałów - Jaylena Browna, który wysłał tajemniczą wiadomość na portalu “X”.
W drugim tweecie zasugerował, jakoby z wyborem White’a miało coś wspólnego… Nike, czyli partner techniczny drużyny Stanów Zjednoczonych. Brown krytykował Nike za to, jak potraktowała Kyriego Irvinga w 2022 roku. Poza tym do 2021 Brown był związany z adidasem. Na zachowanie gracza Celtics zareagował Hill, który w trakcie rozmowy z mediami stwierdził, że “jego zadaniem jest zbudowanie zespołu”. Chciał w ten sposób wskazać, że na wybór zawodnika składa się dużo czynników, które on wraz ze sztabem musi wziąć pod uwagę.
Zobacz także: Amerykanie ograli Kanadę
- Masz 12 miejsc i musisz zbudować zespół. Nie lubię zostawiać kogoś poza składem, zwłaszcza gdy jestem fanem jego gry - zaczął Hill. - Moim obowiązkiem jest zbudowanie drużyny, która się uzupełnia; która do siebie pasuje i da nam największą szanse na sukces. Wszystkie inne teorie są tylko teoriami - zakończył.
