Adrian Wojnarowski poinformował o transferze Noah Vonleha, który teoretycznie miał trafić z Bostonu do San Antonio. Tak się jednak nie stanie, bo Spurs zaraz po tym, gdy Vonleha pozyskają, zwolnią go z umowy i ten trafi na rynek wolnych agentów. Jednak żeby najpierw Vonleha przyjąć, Spurs muszą rozwiązać kontrakt Gorguiego Dienga i to oznacza, że jednym ruchem skasowali z rotacji dwóch zawodników. 

‍

Zobacz także: Z Luki zeszło powietrze

‍

Celtics do Spurs wyślą jeszcze gotówkę, natomiast Spurs w zamian muszą odesłać wybór z drugiej rundy draftu lub prawa do jednego z wybranych w drafcie graczy, którzy obecnie nie są częścią składu SAS. Co natomiast Spurs zrobią z jednym wolnym miejscem, jakie mają w składzie? Albo zmienią kontrakt two-way na standardową umowę jednego z dwójki Charles Bassey, Dominick Barlow, albo dokoptują do składu wolnego agenta. 

‍

Dieng notował na swoje konto średnio 4,1 punktu, 3,2 zbiórki i 2 asysty trafiając najsłabsze w karierze 42% z gry w 13 meczach, w jakich dla SAS w tym sezonie zagrał. Mógł spodziewać się takiego zakończenia tej historii. Czy te zmiany mogą wpłynąć na Jeremy’ego Sochana? Nie bardzo. Ten ma ustaloną pozycję w rotacji i Spurs doskonale wiedzą na co go stać, nawet jeśli rozgrywa noc bez trafionego rzutu z gry.