To był moment, który w dużej mierze zdefiniował karierę… Frédérica Weisa. Gdy ktoś wspomina tego koszykarza, to w głowie od razu pojawia się obraz wsadu, jaki wykonał nad Francuzem Vince Carter w meczu Igrzysk Olimpijskich 2000 roku.
Sytuacja miała miejsce na igrzyskach olimpijskich w Sydney w 2000 roku. Ten legendarny wsad Vince’a Cartera miał miejsce 25 września 2000 roku podczas meczu fazy grupowej. Reprezentacja USA grała wtedy z Francją i wygrała 106:94. Spotkanie nie decydowało jeszcze o medalach, ale i tak miało duże znaczenie, bo pokazało siłę amerykańskiego zespołu.
Vince Carter wykonał wówczas wsad, który do dziś uchodzi za jeden z najbardziej spektakularnych w historii koszykówki. W meczu USA z Francją przechwycił piłkę, ruszył w stronę kosza i przeskoczył Frédérica Weisa, mierzącego 218 centymetrów. Cała akcja była tak niewiarygodna, że natychmiast zyskała miano „Dunka Śmierci”. Carter nie tylko zdobył punkty, ale też podkreślił dominację Amerykanów i zapisał się w pamięci kibiców na całym świecie. Ten moment stał się symbolem jego atletyzmu i odwagi, a także jednym z najważniejszych wspomnień z koszykarskich igrzysk.