To niepokojącego zdarzenia doszło z udziałem Dennisa Schrodera, zawodnika Los Angeles Lakers. Kilka dni temu został zatrzymany przez policję. Otoczyło go ponad 25 funkcjonariuszy z LA.
Zaraz po meczu Los Angeles Lakers z San Antonio Spurs, który ekipa z LA wygrała po dobrym meczu m.in. Dennisa Schrodera, niemiecki rozgrywający w drodze do domu został zatrzymany przez policję, która… się pomyliła. Schroder został potraktowany jako osoba mającą związek ze zbrodnią, co zostało szybko wyjaśnione. Niemniej okoliczności budziły grozę i zawodnik musiał przebrnąć przez męczącą procedurę. Cała sytuacja mogła się skończyć aresztowaniem Schrodera.
Zobacz także: Knicks na sprzedaż
Niemiec opowiedział o całej sytuacji na YouTubie. Zatrzymało go 25 policjantów i na początku Schrodera skuto. Zawodnik wracał ze swoim przyjacielem Alexem, który prowadził samochód. Schroder siedział z tyłu mając na nogach specjalne nogawki regeneracyjne. Nagle wyjechała przed nich policja i sprowadziła na poboczę. Następnie funkcjonariusz policji w Los Angeles poprosił, by panowie wysiedli z samochodu i nie wykonywali żadnych agresywnych ruchów. Schroder musiał zdjąć nogawki i założyć spodnie.
Z samochodu wyszedł jednak bez butów i został poproszony o położenie rąk na głowę. Okazało się, że policja szukała podobnego skradzionego czarnego Cadillaca. Policja oznajmiła Schroderowi, że jedzie skradzionym autem. Wokół było około 30 policjantów, sytuacja miała miejsce zaraz po wyjeździe z areny w Los Angeles. Policjanci byli uzbrojeni i początkowo traktowali zawodnika Lakers, jakby był kryminalistą. Ostatecznie policja przyznała, że doszło do nieporozumienia.