Lider Charlotte Hornets LaMelo Ball zwichnął lewą kostkę w trzeciej kwarcie przegranego 107:116 meczu z Washington Wizards. W klubie pojawił się niepokój, bowiem sezon zasadniczy rozpoczną bez swojego pierwszego rozgrywającego.
Do całej sytuacji doszło w trzeciej kwarcie. Ball wjeżdżał na kosz z lewej strony, a Anthony Gill zupełnie nieumyślnie nadepnął na jego stopę, co spowodowało, że lider Hornets niefortunnie na niej stanął. LaMelo pozostał jeszcze chwilę na parkiecie by rzucił dwa wolne (oba spudłował) i następnie udał się prosto do szatni. Z samego rana ma przejść kolejne badania.
- Mamy nadzieję, że to nic poważnego – mówił na gorąco po meczu trener Hornets, Steve Clifford.
Szkoleniowiec dodał również, że oprócz Balla w środowym meczu nie wystąpi też Mason Plumlee, który także ma zwichniętą kostkę.
Ball w poprzednich rozgrywkach notował średnio 20,1 punktu, 7,6 asysty oraz 6,7 zbiórki na mecz, będąc najlepszym zawodnikiem Hornets. Jego gra to jednak nie tylko puste statystyki, ale także niesamowite podania, których nie powstydziliby się najlepsi rozgrywający w historii NBA. Jego rolę spróbuje teraz przejąć Terry Rozier, który w meczu z Wizards zdobył 24 „oczka”.