Minionej nocy Phoenix Suns mierzyli się z Cleveland Cavaliers. Był to pierwszy mecz Donovana Mitchella po zdobyciu 71 punktów przeciwko Chicago Bulls. Mikal Bridges przyznał przed meczem, że rozmawiał z rzucającym Cavs.
- Wysłałem mu wiele wiadomości na instagramie, w tym głosowanych. Cały czas mu mówiłem, żeby nawet nie próbował pobić swojego rekordu i nie rzucił nam 80 - śmiał się Mikal.
71 punktów, które Mitchell zdobył przeciwko Bulls to ósmy najlepszy wynik w historii NBA. 26-latek był niezwykle blisko wielkiego wyczynu Kobego Bryanta, który w 2006 roku zapisał 81 „oczek”. Występ Donovana pod kątem zdobyczy punktowej był najlepszy właśnie od tego czasu.
Cavaliers wygrali spotkanie z Suns, ale nie przyszło ono łatwo. Drużyna z Cleveland triumfowała 90:88, a Mitchell miał spore problemy ze skutecznością. Zapisał co prawda 20 punktów, 9 asyst oraz 6 zbiórek, ale spudłował aż 14 z 20 rzutów. Na całe szczęście dla Cavs - to wystarczyło, aby pokonać bardzo słabych w ostatnim czasie Suns.