Było naprawdę blisko, by wypuścili wszystko, nad czym tak mozolnie pracowali. Brooklyn Nets, pomimo braku Kevina Duranta, pokonali poprzedniej nocy Los Angeles Lakers.
Jeden z tych meczów, na które w świąteczny dzień po prostu czekasz, bo przypuszczasz, że to nie będzie po prostu kolejny dzień z koszykówką NBA. Po smacznym daniu, jakie zaserwowali nam koszykarze Phoenix Suns i Golden State Warriors, przyszedł czas na rywalizację Brooklyn Nets z Los Angeles Lakers. Był to pierwszy mecz w Crypto.com Arenie, czyli dla kibiców Lakers “Staples Center”. LeBron James chciał się więc odpowiednio przywitać.
Nets byli w naprawdę trudnej sytuacji. Wrócili do gry po tygodniu przerwy spowodowanej problemami z koronawirusem. Byli bez Kevina Duranta, który nie zdążył się wykurować na czas. Wrócił za to James Harden i to na nim spoczęła największa odpowiedzialność. Gościom udało się już wyjść na 20-punktowe prowadzenie. Lakers odrobili je w czwartej kwarcie, głównie za sprawą heroizmów LeBrona Jamesa. Ten chciał napisać kolejną wielką świąteczną historię.
Zobacz także: Rozpoczęło się głosowanie All-Star
Na 40 sekund przed końcem meczu miał miejsce jeden z jego najważniejszych momentów. Nicolas Claxton dostał piłkę na alley-oopa od Hardena, złapał ją tuż przed LBJ-em, ale to go nie powstrzymało. Claxton wsadził piłkę z faulem i dał swojej drużynie prowadzenie, na które Lakers nie mieli już odpowiedzi. Dla zespołu z LA to już piąta porażka z rzędu, a terminarz wcale nie jest im na rękę, bo wkrótce czeka ich maraton z czołówką zachodu.
W ekipie z Nowego Jorku znakomicie spisywali się James Harden i Patty Mills. Pierwszy skończył mecz z triple-double 36 punktów (10/25 FG, 3/8 3PT, 13/17 FT), 10 zbiórek i 10 asyst, a drugi dołożył 34 oczka trafiając znakomite 8/13 z dystansu. Mills jest jednym z najlepszych strzelców tego sezonu. Starania LeBrona ostatecznie nie wystarczyły. Zanotował 39 punktów (14/25 FG, 3/9 3PT), 9 zbiórek, 7 asyst i 3 przechwyty. Kolejnych 13 oczek, 12 zbiórek i 11 asyst Russella Westbrooka, ale tylko 4/20 z gry rozgrywającego.