Kevin Durant i jego koledzy z drużyny wciąż nie są pewni, kiedy Kyrie Irving wróci do drużyny. Mimo wszystko, lider Nets zakłada, że powinno to nastąpić niedługo.
- To człowiek, który kocha grać w koszykówkę. Więc miejmy nadzieję, że wszystkie złe rzeczy są już za nami i możemy przejść do tego, na co wszyscy czekamy. Chcę go znów zobaczyć na parkiecie – powiedział Durant.
Irving nie zagrał już w pięciu meczach (tyle minimalnie miała potrwać jego przerwa od gry w Nets), a ekipa z Barclays Center wygrała cztery z nich. Wszystko przez to, że koszykarz udostępnił w swoich social mediach antysemicki film i nie potępił treści, które były w nim zawarte. Wiemy już, że Kyrie nie wystąpi w dzisiejszym meczy z Los Angeles Lakers.
- To było całkowicie poza naszą kontrolą. Jako zawodnicy staramy się skupić na trenowaniu i graniu, więc staramy się chować przed całym zamieszaniem. Nie mamy na to wpływu, więc chcemy być od tego jak najdalej – dodał KD.
Adrian Wojnarowski donosi z kolei, że Irvinga, który jest zawieszony od 3 listopada, nie zobaczymy na parkiecie podczas serii wyjazdowych meczów. Kolejny mecz w Barclays Center rozegrają 20 listopada – z Memphis Grizzlies. Niewykluczone, że właśnie wtedy ponownie zobaczymy Irvinga na pariecie.