Takie spotkania po prostu chce się oglądać. Po dwóch stronach parkietu stanęli Jonas Valanciunas i Domantas Sabonis oraz Luka Doncic i Goran Dragić. Górą z tego starcia wyszli ci drudzy, rozpoczynając tym samym od zwycięstwa granie na EuroBaskecie.
Pierwsza połowa była rewelacyjna. W tym meczu kibice mieli dosłownie wszystko - efektowne akcje, rzuty za trzy, ale i świetną obronę. Słoweńcy i Litwini wyszli niezwykle zmotywowani na ten mecz, by dobrze rozpocząć rywalizację podczas Eurobasketu. I to podobało się wszystkim kibicom.
W samej końcówce także działo się sporo. Słoweńcy musieli gonić wynik, ale za sprawą zespołowej gry - udawało im się. Na dwie minuty do końca prowadzili pięcioma punktami, a Domantas Sabonis faulował niesportowo Lukę Doncicia w ofensywie. To sprawiło, że zawodnik Dallas Mavericks wyprowadził swój zespół na jeszcze wyższe prowadzenie, które ostatecznie zapewniło zwycięstwo jego drużynie 92:85.