Reprezentacja Kanady zakończyła rozgrywki grupowe z perfekcyjnym bilansem 3-0. Łotysze na początku napsuli im jednak trochę krwi. Australia z kolei pokonała Japonię, co oznacza, że kosztem gospodarzy awansowali do kolejnej fazy turnieju.
- Na pewnym etapie spotkania Australia prowadziła z Japonią różnicą 27 punktów. Boomers kontrolowali przebieg spotkania od początku do końca ostatecznie wygrywając 109:89. Xavier Cooks wyszedł z ławki i zanotował na swoje konto 24 punkty i 16 zbiórek. Z double-double spotkanie zakończył także gracz Oklahomy City Thunder - Josh Giddey kończąc z 26 punktami i 11 asystami. Po stronie gospodarzy 22 punkty Josha Hawkinsona i 24 oczka Yuty Watanabe. To jednak nie wystarczyło, by zapewnić Japonii awans do kolejnej grupy. W grupie K Australia ma już reprezentację Niemiec i czeka na dwóch kolejnych rywali.
- Włosi podnieśli się po ostatniej porażce z Dominikaną i pokonali Filipiny, które zakończyły grupę bez zwycięstwa pomimo faktu, że w drużynie występował zawodnik Utah Jazz - Jordan Clarkson. Podopieczni Gianmarco Pozzecco wygrali 90:83 i awansowali do kolejnej fazy. Simone Fontecchio zanotował 18 punktów w starciu z Filipinami, ale był tylko 5/17 z gry. Stefano Tonut zakończył zmagania z 13 oczkami. Taką samą liczbę punktów zapisał na swoje konto Marco Spissu dokładając 9 asyst. Jordan Clarkson dla swojej drużyny zanotował 23 punkty, 7 zbiórek i 6 asyst. W finałowe 10 minut Włosi wchodzili z prowadzeniem 73:60 i kontrolowali przebieg meczu.
- Litwa po cichu rozgrywa bardzo dobry turniej. W pierwszej fazie wygrali wszystkie trzy mecze, co ułatwia im życie przed rozpoczęciem rywalizacji w kolejnej grupie. Przeciwko Czarnogórze potrzebowali czasu, by złapać ofensywny rytm, ale gdy już im się to udało, zespół Nikoli Vucevicia był bezradny. Spotkanie zakończyło się wynikiem 91:71. Mimo porażki, Czarnogóra z bilansem 2-1 również zapewniła sobie awans do kolejnej fazy. Rokas Jokubaitis zanotował 19 punktów i 6 asyst. Mindaugas Kuzminskas dołożył kolejnych 15 oczek. Run 10:2 pod koniec trzeciej kwarty zapewnił Litwie przewagę, której Czarnogóra już nie odrobiła. Vucević zanotował 19 punktów.
- W ostatnim meczu piątego dnia turnieju, Kanada pokonała Łotwę 101:75. Początek był jednak dla graczy Jordiego Fernandeza problematyczny, bo przegrywali już 13:23. Od tego momentu ekipa z Ameryki Północnej wzięła się do pracy i resztę meczu wygrała 88-52, całkowicie dominując rywala, który był pozbawiony wsparcia Dairisa Bertansa (kontuzja ścięgna podkolanowego). Shai Gilgeous-Alexander zanotował 27 punktów, 6 zbiórek i 6 asyst. Kolejne 22 oczka R.J.-a Barretta. Dła Łotwy 16 punktów zanotował Andrejs Grazulis. Obie ekipy awansowały do kolejnej fazy. Kanada z bilansem 3-0, a Łotwa z bilansem 2-1.