DeMarcus Cousins, który jeszcze kilka sezonów temu uchodził za jednego z najlepszych środkowych w lidze, ma w przyszłym tygodniu wziąć udział w treningach z Los Angeles Lakers.
Podkoszowy ma dołączyć do treningów drużyny na sześć dni, po których Lakers zdecydują czy znajdą dla niego miejsce w rotacji. Od czwartku bowiem wolni agenci mogą być podpisywani na 10-dniowe kontrakty.
32-latek rozegrał w poprzednim sezonie 17 spotkań dla Milwaukee Bucks i 31 dla Denver Nuggets. Prezentował się naprawdę solidnie, bowiem zapisywał 9 punktów oraz 5,6 zbiórki, będąc solidnym wzmocnieniem z ławki. Znów jednak sporo mówiło się o demonach „Boogiego”, który miał wprowadzać złą atmosferę w szatni.
Cousins przez pierwszych sześć sezonów reprezentował barwy Sacramento Kings i właśnie jako zawodnik tej drużyny otrzymał trzy nominacje do Meczu Gwiazd. Właśnie podczas swojej przygody w tej drużynie uchodził za jednego z najlepszych centrów w lidze, jednak jego umiejętności nigdy nie zostały w pełni sprawdzone. W lutym 2017 roku trafił do Pelicans, a w kolejnych latach reprezentował barwy Warriors, Rockets i Clippers.
Na drodze Cousinsa stanęła przede wszystkim kontuzja. Od czasu zerwania ACL i opuszczenia całych rozgrywek 2019/20, nie rozegrał więcej niż 48 spotkań w karierze.