40,000 punktów zostało złamane. LeBron James stworzył zupełnie nową kategorię w kontekście walki o miano “najlepszego gracza wszech czasów”. Czy jest obecnie w lidze zawodnik, który może do niego dołączyć?
W swoim 21. sezonie na parkietach NBA, LeBron James przekroczył nieosiągalną wcześniej dla nikogo barierę 40,000 zdobytych punktów. Zawodnik Los Angeles Lakers rekord będzie w kolejnych latach śrubował, bowiem przypuszczamy, że ma w sobie jeszcze co najmniej dwa sezony rywalizacji na naprawdę wysokim poziomie. Przebicie jego osiągnięcia może być równie karkołomne, co rekord asyst Johna Stocktona. Niewykluczone, że nie będzie w historii NBA gracza, który tego dokona.
Kto natomiast ma największe szanse z obecnej grupy? Obecnie jest siedmiu graczy, którzy przekroczyli już granicę 20,000 punktów, a to oznacza, że są… w połowie drogi. Kevin Durant ma do nadrobienia 12 tys. punktów. Musiałby rozegrać każdy mecz włącznie z sezonem 2028/29, by dobić do “40-stki”, przy założeniu, że utrzyma obecną średnią. Miałby 40 lat. Trudno uwierzyć, że jego ciało będzie gotowe do takich poświęceń. Wydaje się, że bliżej tego osiągnięcia jest Luka Doncić, który ma dopiero 25 lat.
Zobacz także: Wielkie zwycięstwo Lakers
Jednak Luka już wcześniej mówił, że nie wyobrażą sobie gry w wieku, w jakim obecnie jest LBJ, więc nawet jeśli będzie notował po 30 punktów na mecz, prawdopodobnie zakończy karierę przed dobicie do 40 tys. punktów. Joel Embiid jest 28 tys. punktów za LBJ-em. Musiałby zagrać kolejnych tysiąc meczów, co w przypadku 30-latka wydaje się wręcz niemożliwe biorąc pod uwagę jego liczne problemy zdrowotne. Może Victor Wembanyama? Jest dopiero na początku swojej drogi, ale jeśli jego średnie urosną, a Francuz będzie grał regularnie unikając urazów, może stać się mocnym kandydatem.
Tak czy inaczej zadanie jest wyzwaniem, z jakim zmierzyć się może wyłącznie koszykarz absolutnie wybitny. Niewykluczone, że taki dopiero się w NBA pojawi. W międzyczasie mówi się o możliwości włączenia do rywalizacji linii za cztery punkty, ale mamy nadzieję, że takie wynaturzenia pozostaną w sferze niezrealizowanych planów.