Jego drużyna co prawda przegrała, ale Luka Doncić pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu kontrolnym swojej drużyny narodowej. Lider Dallas Mavericks przyzwyczaił nas do tego, że bawi się koszykówką.
W Stozice Arena nie było wolnego miejsca. Reprezentacja Słowenii na własnej ziemi podejmowała Greków. Luka Doncić był głównym aktorem tego widowiska, kilka razy wprawiając wszystkich w zachwyt. Jednak w samej końcówce to Grecy zdołali zbudować przewagę, udzielając Słoweńcom kolejnej gorzkiej lekcji. Spotkanie zakończyło się wynikiem 98:91 dla gości, jednak internet zapamiętał przede wszystkim highlighty Doncicia, zwłaszcza jeden. Lider Mavs próbował wjechać na kosz i zmierzył karcącym wzrokiem jednego z rywali, który próbował flopować. Sekundę później oddał rzut i wymusił przewinienie.
To był klasyczny Luka - trochę nonszalancki, ale we wszystkim zabójczo perfidny i skuteczny. Skończył zawody z triple-double 20 punktów, 14 asyst oraz 10 zbiórek, co jest nie lada osiągnięciem biorąc pod uwagę, że w koszykówce “fibowskiej” gra się jednak nieco krócej. W przerwie meczu Słowenia prowadziła różnicą 8 punktów. W drugiej połowie Kostas Papanikolaou odpalił z dystansu i przywrócił swój zespół do rywalizacji. Trafił sześć rzutów z dystansu i skończył zawody z dorobkiem 18 oczek.
W drużynie Słowenii poza Donciciem punktowali Jordan Morgan - 16 oczek, Klemen Prepelić - 13 punktów oraz Vlatko Cancat i Zoran Dragić po 12 punktów. Obie reprezentacji przygotowują się do Mistrzostw Świata, które rozpoczynają się już 25 sierpnia. W nadchodzących tygodniach możemy obserwować wiele meczów towarzyskich pomiędzy najlepszymi drużynami globu, więc zapewne wrócimy jeszcze z kolejnymi meczami Luki, reprezentacji Kanady oraz reprezentacji Stanów Zjednoczonych.