Złotousty Luka Doncić bardzo się rozgadał przy okazji EuroBasketu. Przy okazji głosi prawdę objawioną o tym, jak gra się w koszykówkę w NBA i jak gra się w Europie. Ostatnie komentarze są szczególnie interesujące.
Reprezentacja Słowenii z bilansem 3-1 zapewniła sobie awans do kolejnej fazy EuroBasketu. Obrońca tytułu sprzed pięciu lat pozostaje jednym z głównych kandydatów do sięgnięcia po złoto. Luka Doncić w meczu przeciwko reprezentacji Niemiec zanotował na swoje konto 36 punktów, 10 zbiórek i 4 asysty. Przyczynił się do pierwszej porażki gospodarzy. Po meczu odniósł się do kwestii defensywy i różnic, jakie występują w niej pomiędzy NBA i Europą. W zasadzie potwierdził coś, o czym mówi wielu trenerów.
- Moim zdaniem w NBA są lepsi obrońcy - zaczął. - Jednak tutaj w Europie większe wrażenie robi defensywa całego zespołu. Mniejszy parkiet powoduje, nie masz błędu trzech sekund. Obrona zespołowa odgrywa tutaj kluczową rolę - dodał.
Zatem Doncić podkreśla, że dużą rolę odgrywa w tym różnica w przepisach pomiędzy koszykówką NBA i FIBA. W podobnym tonie gwiazda Dallas Mavericks wypowiadała się w swoim debiutanckim sezonie z Mavs. Wówczas Doncić przyznał nonszalancko, że w NBA znacznie łatwiej zdobywa się punkty. Takie przekonanie jest powszechne. W Europie ogromny nacisk kładzie się na funkcjonowanie kolektywu, natomiast w NBA o zwycięstwach często decydują indywidualności i talent danego zawodnika.
Zobacz także: Shaq bawi się w Kopernika
W międzyczasie reprezentanci Niemiec spytani o to, dlaczego przegrali mecz stwierdzili, że “zdarzył się Luka Doncić”, ale lider reprezentacji Słowenii nie zgodził się z tą oceną sytuacji. W jego opinii nie byłby w stanie poprowadzić drużyny do wygranej, jeśli nie pomogliby mu koledzy. W ten sposób chciał podkreślić, że Słowenia ma kolektyw, który jest gotów walczyć o kolejne mistrzostwo. Nie mamy wątpliwości, że najlepsze w trakcie EuroBasketu dopiero przed nami.