Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla Draymonda Greena. Koszykarz ze względu na kontuzje musi pauzować i nie wystąpi w Meczu Gwiazd. Lider defensywy Warriors ma jednak inny powód do zmartwień. Został bowiem okradziony.
Jak informuje TMZ Sports, dom koszykarza w Los Angeles został obrabowany podczas gdy ten oglądał Super Bowl. Skradziono majątek o wartości około miliona dolarów - w tym zegarki czy biżuterię. Domniemani sprawcy mieli włamać się do domu koszykarza przez jedno z okien.
Koszykarz zorientował się, że w jego domu doszło do włamania od razu po powrocie z finału Super Bowl. Policja miała ustalić, że sprawcy wybili jedno z okien, jednak ciągle nie zatrzymano żadnych podejrzanych.
Green po raz ostatni był widziany na parkiecie w dniu powrotu Klaya Thompsona, jednak wówczas wystąpił dosłownie przez trzy sekundy. Po raz ostatni mecz rozegrał 5 stycznia, kiedy to najprawdopodobniej doznał urazu pleców. W 34 meczach tego sezonu notował średnio 7,9 punktu, 7,6 zbiórki oraz 7,4 asysty. Spędzając na parkiecie średnio 30 minut dokładał do tego 1,4 przechwytu oraz 1,2 bloku.
Sztab szkoleniowy Warriors powoli kładzie na skrzydłowego większe obciążenia i istnieje spora szansa, że wybiegnie na parkiet już niedługo. Ma to nastąpić w ciągu maksymalnie 2-3 tygodniu po Weekendzie Gwiazd. Drużyna z San Francisco pod jego nieobecność miała spore problemy, ale z bilansem 42 zwycięstw i 17 przegranych jest druga na Zachodzie.