Durant przebił LeBrona. Potężne pieniądze

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Nowy kontrakt Kevina Duranta pozwolił mu ustanowić nowy rekord zarobków w NBA. Tym samym zawodnik Houston Rockets przebił “osiągnięcie” LeBrona Jamesa, przynajmniej w kwestii dolarów zapisanych w kontraktach. 

Nowa gwiazda Houston Rockets uzgodniła warunki dwuletniego przedłużenie kontraktu wartego 90 milionów dolarów. Umowa zatrzyma go w klubie do końca sezonu 2027/28 i jednocześnie uczyni najlepiej zarabiającym zawodnikiem w historii NBA. Kontrakt zawiera opcję zawodnika na ostatni rok. Choć Durant mógł podpisać maksymalne przedłużenie o wartości 120 milionów dolarów, zdecydował się przyjąć niemal 30 milionów mniej, by dać Rockets większą elastyczność finansową i umożliwić budowę głębszego składu wokół siebie.

Dzięki temu łączna suma jego zarobków w karierze osiągnęła rekordowe 598,2 miliona dolarów, co pozwoliło mu wyprzedzić LeBrona Jamesa (583,9 miliona). Decyzja Duranta, by przedłożyć stabilność składu nad maksymalne zarobki, wiele mówi o jego obecnym nastawieniu. W wieku 37 lat nie szuka już potwierdzenia swojej wartości – chce zdobyć jeszcze jedno mistrzostwo. 

Siedmiozespołowa wymiana, która sprowadziła go do Rockets, odesłała Jadena Greena, Dillona Brooksa i pakiet wyborów w drafcie do Phoenix Suns. Ten ruch momentalnie zmienił Houston z młodego zespołu playoffowego w poważnego kandydata do tytułu. Połączenie Duranta z wschodzącymi gwiazdami – Alperenem Şengünem i Amenem Thompsonem ma zapewnić trenerowi Ime Udoce przewagę w starciach z pozostałymi drużynami czołówki Zachodu. 

Na parkiecie Durant wciąż prezentuje wysoką klasę. W poprzednim sezonie notował średnio 26,6 punktu, 6 zbiórek i 4,2 asysty, trafiając 49,7% z gry i aż 43% zza łuku. Jego obecność rozwiązuje jeden z największych problemów Rockets – brak klasowego strzelca potrafiącego sam kreować sobie pozycje. W minionych rozgrywkach Houston zajmowało dopiero 27. miejsce w lidze pod względem efektywności rzutów z dystansu. Jedyny szkopuł to brak kontuzjowanego Freda VanVleeta. Część obowiązków guarda przejmie właśnie KD. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes