Do przykrego zdarzenia doszło tuż przed meczem pomiędzy Dallas Mavericks i Phoenix Suns. Dwójka kibiców ekipy z Teksasu nie wytrzymała ciśnienia i… zbyt dużej ilości alkoholu we krwi, najwyraźniej.
Sytuacja miała miejsce zaraz przed rozpoczęciem rozgrzewki, gdy na parkiet wbiegali zawodnicy Phoenix Suns. Przy parkiecie stała dwójka kibiców Dallas Mavericks. Gdy zobaczyli Kevina Duranta, krzyknęli: “dzi***”. KD nie mógł tego zignorować. Podszedł do pary, a ta… zaczęła się tłumaczyć, trzymając drinki w ręce. Po chwili Durant do nich wrócił i stwierdził: – Nie zachowujcie się w ten sposób, jesteście dorośli.
Kobieta chciała Durantowi uścisnąć dłoń, ale ten po wysłuchaniu tego, co mężczyzna miał do powiedzenia, nie chciał mieć z nimi nic wspólnego. Ochrona chciała wyrzucić pijaną parę z meczu, ale KD po chwili wrócił i poprosił, żeby tego nie robili. Liga od kilku lat ma problem z zachowaniem kibiców. Ci są coraz bardziej zuchwali. Natomiast Durant nigdy od dyskusji z kibicami nie uciekał.