Tym razem na rozgrzewce przed meczem z Boston Celtics. Ostatecznie wysoki wyszedł na parkiet i rozegrał dobre zawody, ale był bardzo bliski tego, by spotkanie w TD Garden spisać na straty z powodu “incydentu” przed meczem.
Sytuacja miała miejsce w trakcie tzw. rzutówki. Joel Embiid oddał próbę za trzy z prawego skrzydła i potknął się o kordon przy linii bocznej boiska. Wysoki przez chwilę leżał na parkiecie, ale ostatecznie wstał o własnych siłach i kontynuował rozgrzewkę. Decyzja o jego grze zapadła tuż przed rozpoczęciem spotkania. Ostatecznie Philadelphia 76ers sprawiła niespodziankę i pokonała Boston Celtics 118:114. Dla Sixers 33 punkty (12/23 FG), 12 asyst, 4 zbiórki i 3 przechwyty zanotował Tyrese’a Maxeya, z kolei Embiid dołożył 27 oczek, 9 zbiórek.