Takie momenty są zdecydowanie najgorszą częścią związaną ze sportem. Danilo Gallinari podczas jednego z ostatnich meczów kwalifikacji do Mistrzostw Świata doznał bardzo źle wyglądającego urazu kolana.
Włosi w ramach wspomnianych kwalifikacji mierzyli się na własnym boisku z Gruzją. Na początku czwartej kwarty reprezentacja Włoch przy stanie 66:66 ruszyła z kontrą. W pewnym momencie piłkę otrzymał Danilo Gallinari i wchodząc pod kosz zasygnalizował problem. Kulejąc opuścił parkiet, a na jego twarzy pojawił się grymas bólu. Najgorsze było w tym jednak to, że kontuzji doznał bez kontaktu z przeciwnikiem, co mogło sugerować naprawdę poważny uraz kolana nowego zawodnika Boston Celtics.
Zobacz także: Są zarzuty dla Prince’a
Jednak według informacji Shamsa Charanii z The Athletic, pierwsze badania nie wykazały zmian strukturalnych, więc szczęśliwie Gallo najprawdopodobniej uniknął zerwania więzadła. Taki uraz wykluczyłby go z gry na cały sezon 2022/23. Wkrótce lekarze powiedzą na temat zdrowia zawodnika więcej, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że lider reprezentacji Włoch nie zagra na zbliżającym się EuroBaskecie, co będzie dla zespołu ogromnym ciosem i dużym osłabieniem.
Dopiero kolejne prześwietlenia określą skalę problemu zawodnika. Dlatego jeszcze przez jakiś czas potrzyma kibiców Celtics w niepewności. Włoch miał dołączyć do składu trenera Ime Udoki jako wsparcie dla liderów. C’s nie chcą zwalniać tempa i liczą, że ponownie włączą się do walki z czołówką wschodniej konferencji. Do drużyny dołączył także Malcolm Brogdon, z którym zespół wiąże spore nadzieje. Gallinari w poprzednim sezonie rozegrał 51 meczów dla Atlanty Hawks i notował średnio 11,7 punktu i 4,7 zbiórki trafiając 43,4 FG% i 38,1 3PT%.