Lider Bucks jest rzekomo zły na Klub za to, w jaki sposób potraktował Damiana Lillarda. Ostatnie doniesienia sugerują, że Giannis Antetokounmpo chce się przyjrzeć letnim ruchom Bucks i na tej podstawie podjąć decyzję w sprawie przyszłości.
Milwaukee Bucks zaskoczyli we wtorek, podpisując kontrakt z Mylesem Turnerem i jednocześnie rozstając się z Damianem Lillardem. Giannis Antetokounmpo otrzymał wiadomość już po fakcie i to może wpłynąć na jego ocenę swojej przyszłości w zespole. Giannis zamierza przyglądać się kolejnym decyzjom klubu. Bucks wciąż mogą przehandlować przyszły wybór w pierwszej rundzie draftu w 2031 lub 2032 roku, poszukując nowego rozgrywającego.
- Słyszę, że Giannis Antetokounmpo będzie nadal wszystko analizował — całe offseason - powiedział Shams Charania w NBA Toda. - Na końcu offseason Giannis Antetokounmpo zada sobie pytanie — spojrzy w lustro i rozejrzy się wokół siebie, zadając pytanie: “Czy mogę zdobyć drugi tytuł mistrza z tym zespołem w obecnym składzie?” I odpowiedź na to pytanie stoi przed Giannisem Antetokounmpo, przed Bucks i przed całym Milwaukee - dodał.
Antetokounmpo, który zajął miejsce w czołowej trójce głosowania na MVP w sezonie 2024/25, ma jeszcze dwa lata do końca obecnego kontraktu. Bucks w sezonie 2025/26 byliby pozbawieni wsparcia Lillarda, więc wyszli z założenia, że z perspektywy walki o tytuł ważniejsze będzie zapewnienia Antetokounmpo wsparcia już teraz. Stąd decyzja o zatrudnieniu Mylesa Turnera i rozciągnięciu kontraktu Lillarda. 30-letni Giannis jest w najlepszym momencie swojej kariery i chce walczyć o drugi tytuł.