Młody zawodnik Los Angeles Lakers z meczu na mecz prezentuje się w rozgrywkach Ligi Letniej coraz lepiej. Wszystko wskazuje na to, że Bronny planuje być ważnym ogniwem z ławki rezerwowych Lakers w trakcie swojego drugiego sezonu w NBA.
Bronny James opowiedział o swoich postępach podczas Summer League, przypisując zasługi za swój rozwój występom w G-League oraz rosnącej pewności siebie na pozycji rozgrywającego. To sprawiło, że gra z kolejnymi miesiącami robi się dla niego coraz wolniejsza. Rozmawiając z dziennikarzami po jednym z ostatnich meczów, Bronny przyznał, że czuje się ze swoją grą coraz bardziej komfortowo. Po cichu pracuje nad rozwojem swojego warsztatu i przygotowuje się do odegrania większej roli w rotacji prowadzonej przez JJ Redicka.
— Gra zaczyna dla mnie zwalniać — powiedział Bronny. — Pomaga fakt, że w G-League grałem głównie jako rozgrywający. Zbieranie tych doświadczeń w Summer League też bardzo mi pomaga. Z meczu na mecz czuję się coraz pewniej - dodał.
Ze średnimi na poziomie 2,3 punktu, 0,7 zbiórki i 0,8 asysty na mecz w swoim debiutanckim sezonie, James pokazał przebłyski talentu, ale wciąż czeka go długa droga, zanim wywalczy sobie stałe miejsce w składzie Lakers. Rola Bronny’ego może zostać zdefiniowana na nowo w przyszłym sezonie, w miarę jak będzie znajdować swoje miejsce na parkiecie i budować coraz większą chemię z kolegami z drużyny. Co prawda Bronny miał problemy z nadążeniem w pierwszych kilku meczach Ligi Letniej w tym roku, ale w poniedziałek zaliczył swoje najlepsze jak dotąd spotkanie tego lata.
W przegranym 67:58 meczu z Clippers James zdobył 17 punktów, pięć zbiórek i pięć asyst, trafiając 60% rzutów z gry. Trafił również 3 z 5 prób za trzy punkty i był najlepszym strzelcem meczu. W tym momencie Bronny wie, że jego najlepsza droga do sukcesu wiedzie przez grę w obronie, i jest zdeterminowany, aby maksymalizować swoją wartość w tym elemencie. Jeśli jednak uda mu się również dopracować zdolności ofensywne, może odblokować zupełnie nowy poziom swojej gry.