Brooklyn Nets rozpoczęli rozmowy o wymianie Jamesa Hardena. Bardzo poważnie zainteresowani są włodarze Philadelphii 76ers, którzy chcą pozyskać go jeszcze przed zamknięciem okienka transferowego. W drugą stronę miałby powędrować m.in. Ben Simmons!
Jak informuje Shams Charania - negocjacje się już rozpoczęły. James Harden ma być niezadowolony z sytuacji panującej na Brooklynie i chce odejść z drużyny. Tę sytuację próbują wykorzystać Sixers, którzy po dodaniu rozgrywającego do rotacji byliby jednym z głównych kandydatów do wygrania Wschodu.
Dziennikarz wspomniał, że w gronie zawodników, którzy mieliby stanowić dodatek do Simmonsa wymienia się Setha Curry’ego, Tyrese Maxeya czy Matisse Thybulle’a. Już wcześniej informowano o tym, że Sixers chcieliby ściągnąć Hardena, lecz miało do tego dojść latem - gdy koszykarz podpisze nowy kontrakt, a następnie zostanie wytransferowany do siedemdziesiątek-szóstek.
Na Brooklynie wiązano wielkie nadzieje z trio Kyrie Irving - James Harden - Kevin Durant, ale w ciągu ostatniego roku panowie wystąpili razem w zaledwie 16 meczach (wygrali 13 z nich). Nets mimo, że rozpoczęli negocjacje z Sixers podobno wierzą, że w obecnym składzie są w stanie walczyć o mistrzostwo.
Wymiana na Bena Simmonsa mogłaby im wyjść jednak na dobre, biorąc pod uwagę, że Australijczyk jest świetnym obrońcą, który na pewno przydałby się w rotacji Steve’a Nasha. Jeśli na parkiecie pełniłby podobą rolę do tej Draymonda Greena w Golden State Warriors - Nets mogliby być zdecydowanie groźniejsi, niż obecnie. Tak samo działa to w drugą stronę. Joel Embiid przy takim graczu, jak Harden, który potrafi obsługiwać wysokich zostałby mocno odciążony, a Sixers mieliby więcej opcji w ataku.
Okienko transferowe zamyka się w czwartek 10 lutego.