Hiszpania odzyskała tron!

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
FIBA.com

Choć niewiele na to wskazywało, reprezentacja Hiszpanii ponownie sięgnęła po Mistrzostwo Europy! Do zwycięstwa nad reprezentacją Francji poprowadzili La Roja bracia Hernangomez oraz Lorenzo Brown.

Zaraz po starcie zrobiło się 14:5 dla Hiszpanii i Francja  w tarapatach poprosiła o przerwę na żądanie. Francuzi mieli spore kłopoty z kreowaniem pozycji do rzutów. Hiszpania sprawiała wrażenie dobrze przygotowanej w defensywie na wszystkie podstawowe ofensywne rozwiązania przeciwnika. Les Bleus dobrze jednak kończyli pierwszą kwartę. Po trójce Thomasa  Heurtela zeszli do -6, choć zaraz w kolejnym posiadaniu Rudy Fernandez odpowiedział tym samym. Pierwsze 10 minut skończyło się 9-punktowym prowadzeniem La Roja.

Gdy Juancho Hernangomez trafił za trzy i dał swojej drużynie 15-punktowe prowadzenie, Vincent Collet potrzebował kolejnej przerwy, by sprobować pobudzić swoich podopiecznych. Znakomicie funkcjonowało połączenie Usman Garuba - Juancho. Ten drugi trafił trzy trójki z rzędu i Francuzi byli już -19. Podopieczni Scariolo grali jak natchnieni. Francuzi nie mieli pomysłu na to, jak rywala zatrzymać. Tymczasem Juancho aka Bo Cruz trafił sześć trójek z rzędu. Końcówka kwarty należała jednak do Francuzów. Run 5:0 Evana Fourniera pozwoliła Les Bleus zredukować stratę do 10 oczek.

Z wynikiem 57:47 dla Hiszpanii wracaliśmy na drugą połowę. Na run 9:2 Francji Scariolo od razu zareagował przerwą na żądanie. Dobrze zadziałała na jego podopiecznych, bo byli w stanie odpowiedzieć i wrócić na 12-punktową przewagę. Ekipy jednak zaczęły wymieniać się ciosami, co zapowiadało bardzo interesując czwartą kwartę, którą Hiszpanie rozpoczynali z prowadzeniem 66:57. Czas zaczął Francuzom niemiłosiernie uciekać. Na 5 minut przed końcem Hiszpanie zdawali się kontrolować wydarzenia. Prowadzili 73:63 i cały czas ograniczali ofensywne możliwości przeciwnika.

Gracze Colleta nie mogli zatrzymać przeciwnika. Bez skutecznej gry w obronie oznaczał, że nie byli w stanie odrabiać strat. W końcówce zespoły zaczęły wymieniać się punktami. Gdy na 1:33 przed końcem Alberto Diaz trafił za trzy, Francuzi w Berlinie nie mieli już czego szukać. Hiszpania odzyskała tron w Europie! 27 punktów Juancho Hernangomeza. Kolejnych 14 oczek i 11 asyst Lorenzo Browna. Ponadto 14 punktów i 8 zbiórek Willy'ego Hernangomeza. Po stronie Francji 23 punkty Evana Fourniera i 16 punktów, 7 asyst Thomasa Heurtela.

HISZPANIA - FRANCJA 88:76

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes