Co to był za mecz w wykonaniu lidera Memphis Grizzlies. Mimo, iż to tylko pre-season, Ja Morant nie mógł się powstrzymać, by dostarczyć widzom show. Wychodzi więc z słusznego założenia, że każdy mecz powinien być sportowym widowiskiem.
Lider Grizzlies przy okazji sprawia wrażenie gotowego na początek sezonu regularnego. Poprzedniej nocy jego zespół mierzył się w ramach pre-season z Detroit Pistons. Morant polował na przechwyty i otwierał sobie drogę w kontratakach. Będzie mu sprzyjał fakt, że NBA zaostrzyła przepisy dotyczące faulów przy wyprowadzaniu szybkich ataków. Poprzedniej nocy postanowił polatać odrobinę nad obręczami. Morant skończył z dorobkiem 31 punktów, a jego Grizz ograli Tłoki 126:111.