James Harden w ostatnich meczach sezonu zasadniczego zdecydowanie zawodził. Rozgrywający podkreśla, że jest gotowy na Play-Offy i nie czuje żadnej presji przed serią z Toronto Raptors.
- Nie ma presji. Czuję się dobrze. Jestem gotowy, by wybiec na parkiet. Totalnie zero stresu - mówił Harden.
W swoich dwóch ostatnich meczach z Toronto Raptors Harden zdecydowanie zawodził. Trafiał zaledwie 33% rzutów z gry, co przełożyło się na średnio 15 punktów oraz 11,5 asysty. Warto podkreślić, że drużynie z Kanady brakowało w tym spotkaniach Freda VanVleeta oraz kluczowego obrońcy - OG Anunoby’ego.
32-letni Harden na początku sezonu bardzo dobrze radził sobie w starciach z Raptors, jednak miało to miejsce w barwach Brooklyn Nets. Joel Embiid, czyli lider drużyny z Philadelphii podkreśla, że Sixers potrzebują wybitnej formy Jamesa, by awansować do kolejnej rundy. Raptors są znani z tego, że podwajają, a nawet często potrajają strefę podkoszową, w której znajduje się Joel Embiid. Dlatego też środkowy zaznacza, że kluczowa będzie dyspozycja strzelecka Jamesa Hardena, który po odegraniach piłki będzie miał więcej miejsca na akcje, niż zazwyczaj.
- Powtarzam mu, żeby był sobą. Żeby odwalał swoją robotę, jako rozgrywający. Potrzebujemy go teraz także jako strzelca. Właśnie przeciwko Toronto - mówi Embiid.
Pierwszy mecz tej serii zostanie rozegrany już w sobotę.