Los Angeles Lakers są obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Zespół z Miasta Aniołów przegrał 7 z ostatnich 10 meczów i jest bardzo bliski wypadnięcie z gry o Play-Offy w fazie play-in. Wszystko może się jednak zmienić, jeśli do gry wróci Anthony Davis, który ma za sobą pierwszy trening z zespołem.
Anthony Davis nie był widziany na parkiecie w 16 ostatnich meczach. Nieobecność 29-latka była bardzo odczuwalna – drużyna z Miasta Aniołów przegrała bowiem aż 12tych spotkań. Już od jakiegoś czasu mówiło się, że jest szansa, aby powrócił do gry pod koniec sezonu zasadniczego, a biorąc pod uwagę słabą sytuację Lakers w tabeli – sztab zrobi wszystko, aby powrócił do gry jak najszybciej.
Mimo wszystko należy podkreślić, że Davis rozgrywał bardzo słaby sezon. Podkoszowy w 37 meczach zapisywał na swoim koncie 23,1 punktu, 9,7 zbiórki oraz 2,3 bloku, jednak grał na tragicznej skuteczności z obwodu – trafiając ledwie 18,2% swoich prób. Biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach rzucał lepiej – w Los Angeles wszyscy byli zawiedzeni jego postawą, która pozostawiała wiele do życzenia.
Przed Los Angeles Lakers jeszcze osiem meczów w sezonie zasadniczym. Podopieczni Franka Vogela zmierzą się kolejno z: Dallas Mavericks, Utah Jazz, New Orleans Pelicans, Denver Nuggets, Phoenix Suns, Golden State Warriors, Oklahomą City Thunder oraz Denver Nuggets. Ich bezpośredni rywal w walce o 10. lokatę, która gwarantuje grę w fazie play-in, czyli San Antonio Spurs będą rywalizować z : Houston Rockets, Memphis Grizzlies, Portland Trail Blazers (dwa mecze), Denver Nuggets, Minnesotą Timberwolves, Golden State Warriors i Dallas Mavericks.
Los Angeles Lakers mają jak na razie rozegrany jeden mecz mniej, aniżeli Spurs i legitymują się bilansem 31 zwycięstw oraz 43 przegranych. Podopieczni Gregga Popovicha z kolei mają o jedną przegraną więcej.