Jeremy Sochan na gorąco po drafcie podzielił się z dziennikarzem Canal+ emocjami, które towarzyszyły mu podczas draftu. Reprezentant Polski został wybrany z 9. numerem przez San Antonio Spurs.
- Serce biło mi mocno, byłem zestresowany. Cieszę się, że to już za mną. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i już wkrótce będziecie oglądali mnie w NBA. Dziękuję kibicom za wsparcie. Dziękuję za wszystko - powiedział reprezentant Polski.
W rozmowie z Canal+, skrzydłowy podzielił się także tym, co do ucha powiedział mu komisarz NBA.
- Adam Silver powiedział mi, że Spurs to bardzo dobry zespół. Dodał, że będę tam miał bardzo dobrą zabawę i, że będę dobrze grał w tej drużynie. San Antonio zawsze mieli bardzo dobry zespół i myślę, że tak będzie i w tym roku - przyznał Sochan.
Sochan najprawdopodobniej zadebiutuje w barwach drużyny z San Antonio 8 lipca, kiedy to Spurs zmierzą się w ramach ligi letniej zmierzą się z Cleveland Cavaliers. Dla Jeremy'ego będzie to świetna okazja, by pokazać się przed trenerami. Oczywiście Gregg Popovich nie poprowadzi żadnego z meczów Ligi Letniej, ale na pewno będzie się nim dokładnie przyglądał - wraz z asystentami.