Niepowodzenia Los Angeles Lakers w sezonie 2021/22 sprawiają, że coraz więcej mówi się o zmianach - zarówno w rotacji, jak i w sztabie szkoleniowym. W tych plotkach nie brakuje też postaci LeBrona Jamesa.
Kevin Love w jednym z wywiadów wspomniał, że chciałby, aby jego kolega wrócił do Cleveland. Cleveland, w którym wszystko się tak naprawdę zaczęło. LeBron jest absolutną gwiazdą w całym stanie Ohio, dlatego na taki powrót liczą też wszyscy kibice tego zespołu. Najlepiej świadczy o tym fakt, że podczas ostatniej wizyty Lakers w Cleveland, cała hala skandowała jego nazwisko.
- Cleveland i Akron, ogólnie całe Ohio go kocha. Byłoby wspaniale, gdyby do nas dołączył, a wraz z nim Bronny. To byłoby coś - powiedział podkoszowy.
Cavaliers byli w tym sezonie jednym z kandydatów do „tankowania”, jednak z biegiem sezonu coraz częściej zaskakiwali. O ile ostatnie tygodnie są dla nich bardzo ciężkie, to bilansu 43-37 i obecnie siódmego miejsca na Wschodzie mało kto się spodziewał. Cavs są pewni gry w fazie play-in i gdyby zaczynały się one dziś - o szóste miejsce rywalizowaliby z Chicago Bulls.